przejdź do informacji o grze

tytuł: Ghosts 'N Goblins (U) [C][!]
system: Game Boy Color gatunek: nieokreślony
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Ghosts 'N Goblins (U) [C][!]

Umieścił: Ozy Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 31.10.2003, 00:00 Punkty: 8
“Noc była mroczna i tajemnicza. Księżyc jakoś nie chciał się pokazać. W jego ślad poszły także gwiazdy. Niebo było pokryte jakby czarną powierzchnią i nic nie było w stanie tego zmącić. Na północy, mimo ciemności było widać pojedyncze góry które były pokryte szarością przygnębienia. W tych terenach między górami można było ujrzeć zamki, a w ich oknach świeciły niebieskie promienie. Bliżej, znacznie bliżej, były drzewa których konary zniżały się nisko, a na nich zwisało coś zielonego. Trawa na której siedziałem ja i księżniczka była zielona. W niektórych miejscach była jasna, a w innych ciemna. Dalej za drzewami był metalowy płot, a czasami płyty grobowe z krzyżami.

Księżniczka nie była zbytnio rozmowna; nie śmiała się także, co zwykła czynić często. Obydwoje siedzieliśmy na tej trawie zatopieni w myślach. Mimo mroku jej biała suknia i jej niebieskie włosy lśniły, zauraczając mnie. Poza tym ładnie na niej leżała ta czerwona koszulka. Jednak od pewnego czasu coś mnie niepokoiło. Nie umiałem tego wytłumaczyć; bałem się o księżną i o siebie, ale już mniej. Gdy poczułem drżenie wiatru zacząłem się jeszcze bardziej niepokoić. Aż w końcu wiatr dął mocna z góry w naszym kierunku. Obydwoje się wystraszyliśmy. Chwilę potem ukazał się naszym oczom piekielny demon. Był cały czerwony, oczy miał czarne, skrzydła białe oraz wielkie białe zęby i jakieś białe czułki. Szyderczo uśmiechając się podleciał do nas, chwycił księżniczkę i zniknął. W pierwszej chwili nie wiedziałem co mam robić; „może wezwać jakąś pomoc?” pomyślałem. Jednak nie było czasu. Ubrałem się w zbroję i ruszyłem przed siebie chcąc uratować księżniczkę”.

Czyli w skrócie: jakiś brodaty rycerz wybrał się z księżniczką na cmentarz. Siedzieli aż w końcu przyleciał jakiś stwór i porwał księżniczkę i rycerz teraz musi uratować porwaną.

Gra została stworzona przez firmę Capom w 1999 roku. No dobra, o co tu chodzi. Poruszamy się rycerzem w pięknej lśniącej zbroi w prawo pokonując napotkanych przeciwników. Jeśli natomiast o nich chodzi to są to między innymi zombie ( to co Capcom lubi najbardziej ), jakieś ptaki ( chyba nawet kruki ) i wiele, wiele innych. Cała gra dzieli się na 6 leveli. Na końcu levelu czeka śmiertelnie groźny boss. Jeśli chodzi o broń to jest to coś jakby włócznia.

Grafika. No cóż. Jest to stara gra na GBC. Tyle.

Dźwięk. Stara gra. Wiadomo.

Krótko mówiąc: mimo złej grafiki i dźwięku jak ktoś chce może zagrać.

Grafika: 6/10 Dźwięk: 5/10 Grywalność: 8/10 Ocena ogólna: 9/10