RECENZJA do gry Metal Gear Solid (U) [C][!] |
||||
|---|---|---|---|---|
|
||||
|
Afryka. W państwie o nazwie Gindra zostaje zestrzelony samolot C5 Galaxy z pewnym ładunkiem. Na jego pokładzie był nowy model Metal Gear’a. Roy Cambell znowu prosi o pomoc zahartowanego w boju Solid Snake’a. Początkowo komandos nie ma ochoty udać się do Afryki, ale intryguje go pewna rzecz. Państwo Gindra znajduje się w miejscu, gdzie przedtem było Outer Heaven. A więc tak zaczęła się jego misja. Przypomnę że właśnie akcja pierwszej części Metal Gear dzieję się włśnie w Outer Heaven. Po oglądnięciu intra, mamy do wybotu kilka pocji: - New Game - Continue - Stage Select - VR Training - VS Battle - Options Jeśli chodzi o VR Training to misje tutaj wyglądają podobnie jak w Metal Gear Solid na np. PC. Nie chodzi to o trójwymiar tylko o budowę misji. No dobra, teraz New Game. Po wybrani tej opcji jest możliwość wybrania stopnia trudności. Na samym początku pokazane jest jak Snake ląduje na spadochronie. Chwile potem łączy się ze swoim dowódcą. Ekranik rozmowy przez Codec wygląda ładnie. Twarze są wyraźne. Nasz komando biega bardzo płynnie. I to jest u mnie plus. Na poziomie Very Easy przeciwniki można powalić ( w taki sposób żeby już nigdy nie powstał ) kilkoma ciosami. Czyli krótko: zabić. N trudniejszych poziomach, jak np. Hard nie można przeciwnika zabić. Można go pobić, a ten wtedy traci przytomność. Chwile potem wstaje. W grze znajdujemy wiele przedmiotów spotykanych w grze na PC jak np. ration. Nie obejdzie się także bez giwer dzięki którymi powalany przeciwników jak i bossów. Już nawet pistolet moża znajeźć na pierwszej planszy. Przez prawie cały czas skradamy się. Oczywiście można ganiać i rozwalać wszystkich stażników; ale po co? Gafa jest raczej średnia. Owszem, gdy spojrzymy na Snake’a ujrzymy podobieństwo pana z GameBoya i pana z PC albo PSX. Ale tak jak pisałem postacie są płynne. Dobra nawet jest muzyka i dźwięki. Tę gre można przejść nie zabijając anijednego strażnika. Broni palnej trzeba użyć tylko przy bossach. Mówiąc krótko: polecam ją każdemu kto lubi skradanki i oczywiście serię MG. |
||||
|