RECENZJA do gry Konami Krazy Racers (U) [0031] |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Jest to gra oparta o stary motyw wyścigów: za wszelką cenę ( ja to tak nazwałem he he he ). Patrzysz, niespodzianka. Bierzesz ją. Komputer ( dokłaniej komputerek ) losuje Ci coś. Patrzysz np. bomba. No to łup za siebie i mamy jednego przeciwnika z głowy. Przynajmniej na jakiś czas. W taką gierkę już na GBA graliśmy. Była to gra o raczej prostej nazwie, a mianowicie Mario Kart. Inne to np. Crash Team Racing, ale to już na Playstation. No dobra wróćmy jednak do tych jakże uwilbieanych niespodzianek. Chociaż nie są zbyt lubiane gdy dostajemy ją osobiście od rywala ( he he he ). Są to ( jak już przedtem zostało wspomniane bomby, ale nie tylko ) rakiety zwykłe, rakiety samonaprowadzające, albo dziura. Rzucasz i czekasz, aż ktoś najedzie. Jest także błyskawicai „coś” co zmienia wszystkich w świnie. Jeśli chodzi o postacie są to takie sławy jak ( Ciekawość dosięga zenitu!!!! ) basebolista z Konami Baseball. A tak na serio między innymi ( uwaga, uwaga!!! ): Ninja z Metal Gear Solid !!!!!!!! Przyznam że moja ulubiona postać ( „MGS RZĄDZI !!!” tekst mojego kumpla z klasy czyli: Bumbu. Brawa). Jest także Dracula z Castlevanii ( oczywiście druga ulubiona postać), Goemon z serii Mystical Ninja, Moai z Gradiusa, Takesuke z Parodiusa, Pastel z Twin Bee, Nayami z Pop’n’ Music. Ja sam dokładnie nie wiedziałem skąd są te postacie ( poza dwoma wyjątkami czyli moimi ulubieńcami ), więc zaczerpnąłem informacji z pisma. Grafika jest bardzo ładna i bardzo kolorowa. Wszystko jest płynne i raczej wyraźne. Po za tym, wszystko jest miłe dla oka. Do dźwięku także nic nie mam. Mówiąc krótko: gra jest dla wszystkich którzy lubią lekkie i śmieszne wyścigi. Polecam |
||||
|