przejdź do informacji o grze

tytuł: Golden Sun (U) [0171]
system: Game Boy Advance gatunek: RPG
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Golden Sun (U) [0171]

Umieścił: derek8 Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 28.08.2004, 18:57 Punkty: 10
Golden Sun - Gra w mangowym klimacie o przygodach grupki bohaterów mających wielkie zdolności umysłowe. Tzn. wykorzystują swoją siłę woli do wyginania łyżek :D (w tym wypadku do m.in. przesuwania przedmiotów, podnoszenia ich, łapania...). Gra zaczyna się niebanalnie - w dzieciństwie rodzice oraz rodzeństwo głównych bohaterów (Issaca i Gareta) znikają pod wielkim spadającym głazem podczas burzy. Później, kiedy dorosną odwiedzają wraz z dziadkiem Kradenem i przyjaciółką Jenną świątynie w swojej wiosce, tam spotykają Wise One – kamień z okiem, które jest „kusicielem” (wątek fabuły) i nakazuje wyjąć z właściwych miejsc pewne kamienie podtrzymujące porządek świata, tam spotykają również głównego bohatera części drugiej Felix’a z czarnymi charakterami gry (Staurosem i Menardi). Po wyjęciu wszystkich kamieni następuje trzęsienie ziemi i wszyscy uciekają w pierwszej kolejności czarne charaktery oraz Felix, Kraden i Jenna oraz my, ale w tym zamieszaniu Kraden i Jenna znikają (prawdopodobnie zostają porwani przez czarne charaktery). Żeby ich odnaleźć przemierzają świat chcąc zapalić latarnie alchemików, których kamienie podtrzymujące moc wcześniej przez przypadek wyjęli z właściwych miejsc, a by to naprawić trzeba odwiedzić każdą z nich (latarni) - (latarnie, czyli lighthousy są cztery i zdolności bohaterów też się na nie dzielą: ziemia, ogień, woda i wiatr - nazwy te mają swoje planetarne nazwy: Venus, Mars, Mercury, Jupiter) - bo legenda głosi, że wtedy będzie możliwe przywrócenie do życia kogoś lub zdobycie bogactwa. W grze jest bardzo wiele powiązań rodzinnych między bohaterami - tyle, że powstałoby dobre drzewo genealogiczne. Więc nasi bohaterowie przemierzają świat i natykają się na inne wioski i ich problemy oraz starają się pomóc - w czasie długiej podróży Issac i Garet spotykają jeszcze dwóch towarzyszy - Ivan'a i Mia'e oraz djinny, czyli sympatyczne stworki również dzielące się na cztery klasy będące uzupełnieniem i rozwinięciem zdolności bohaterów. Na trasie do latarni musimy pokonać wiele ciekawych i różniących się lokacji - np. pustynie, zalane wodą miasto, lasową wioskę, miasto rzymskie (z koloseum, w którym walczymy). W każdym razie w grze słowo „monotonia” nie istnieje. Najważniejszą rzeczą są walki w systemie turowym, które odbywają się w środowisku 3D – prawdziwy rarytas na GBA. W walkach używamy naszych walecznych zdolności oraz przedmiotów i djinnów, które mogą tworzyć potężniejsze stwory będące po naszej stronie nazwane: summonami (z ang. przywołanymi, przywoływanymi). W pierwszej części gry zapalamy tylko dwie latarnie gdyż fabuła gry jest tak duża, że w jednej, częsci autorzy by gry nie "zmieścili". Wiele problemów jest właśnie rozwiązywanych w drugiej najważniejszej części gry. Oczywiście nie zabrakło czarnych charakterów - są to wyznawcy klanu marsa Stauros i Menardi. To tyle z fabuły i zdolności. Dodam jeszcze, że gra ma bardzo ładną cieszącą oko grafikę, (która jest dokładna we wszystkich lokacjach, a na mapie świata jest gorsza z racji oddania i pokazania tego wielkiego terenu), starannie stworzone przez firmę Nintendo kawałki muzyczne oddające i podkreślające dodatkowo mangowy klimat gry oraz to, co najważniejsze w grach – czyli ogromną grywalność. Ponad to wszystko po przejściu dwóch części gry odkrywamy pewien morał wynikający z fabuły – będący bardzo ważny w życiu a jednak nie tak często używany (nie będę go zdradzał, gdyż jego odkrycie przynosi dużo satysfakcji).
Grafika: 10/10 Dźwięk: 10/10 Grywalność: 10/10 Ocena ogólna: 10/10