RECENZJA do gry Golden Sun (U) [0171] |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Golden Suna poznałam dzięki ... kontynuacji :) Była ona tak popularna że gdy zaciełam się na początku, nie odłożyłam jej na potem, lecz zagrałam w jedyneczke. Gra jest Rpg osadzonym w autorskim świecie gdzie wszystko może sie zdażyć.... Co nie przeszkadza jej trzymać piękny klimat najlepszych gier MANGA. Gra jest wyjątkowo rozwinięta pod względem fabuły. Zaczyna się od BURZY (połąconej z samouczkiem) jest ona ciekawym wprowadzeniem gracza w Fabule. Otóż w wiosce gdzie dorastałeś ludzie są obdażeni Mocami Psionetycznymi (Zainteresowanym polecam D&D Podręcznik Psioniki). Jak to działa ? Otóż to Magia, ale pochodząca z umysłu, tylko nieliczni w tym świecie są tak uzdolnieni. Dalej już niestety podobnie jak w innych Rpgach, latarnie, masz kamienie specjalne ktoś je ukradł,,,, Ale fabuła to niezaprzeczalny "+" gry :) Grafika jest wyjątkowo zaawansowana,,, aż zbyt. Wiem, oberwe od maniaków gry, ale walka jest zbyt pixelowata, a mapa mi sie nie podoba (jest taka realistyczna że przewyższa ona możliwości wyświetlacza :( ). Muzyka... dobra, bo nie przeszkadza i tworzy klimat gierki :) Szczególnie motyw walki zasługuje na wspomnienie, trzyma klimat. To co lubie w takich Rpg, to zagadki !!! Tu jest ich mnóśtwo i to najwyższych lotów. Trzeba wykorzystać zdolności Psy naszych bohaterów oraz cały nasz spryt. Gra jest ZNAKOMITYM przykładem że GBA ciągle trzyma klase i nie trzeba kupować drogich odpowiedników by móc grać !!! Polecam ją jako gre w którą TRZEBA zagrać. Nie zabieraj sie do Golden Sun : The lost Age BEZ ówcześniejszego poznania JEDYNKI !!! |
||||
|