RECENZJA do gry The Lord of the Rings - The Two Towers (U) [0717] |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem, Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach, Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych, Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie, Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć, Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie. Chyba większość fanów zna ten tekst na pamięć. Poza tym tłumaczenie jest według Marii Skibniewskiej. Ale przejdźmy do gry. Tutaj dam cytat: „Fabuła jest skróconą i pozlepiana na potrzeby gry mieszanką wątków filmowych”. Chociaż gra ma w podtytule Dwie Wieże to jednak grę zaczynamy przy przeprawie przez Charadras, czyli jeszcze w Drużynie Pierścienia. Jeśli chodzi o postacie to mamy do wyboru: - Aragorn - Gangalf - Legolas - Frodo - Eowina Szloda tylko że wśród tych postacie nie występuje Gimli, syn Gloina. Elf jako jedyny może powalić wroga z pewnej odległości; nie musi podchodzić do przeciwnika. Na początku jesteśmy razem, w drużynie. Jakiś tekst i szybko drużyna oddziela się od nas i musimy badać i penetrować obszar na którym znajduje się pełno orków. Jest ich po prostu w brud. Każda z postaci ma po kilka zdolności. Weźmy na przykład Legolasa: może on zabić jednym strzałem albo na chwię wezwać Gimlego. Natomiast Aragorn może wezwać Legolasa aby mu pomagał. Nawet Frodo może używać Jedynego Pierścienia. Wszystko wokół robi się szare. Gdy gonimy po terenie mając Jedynego na palcu mogą nas zacząć gonić ( chyba ) Nazgule. Nawet gdy moc pierścienia przestanie działać nadal będą nas gonić. Co jakiś czas spotykamy rożne posągi gdzie możemy sprzedawać i kupować różne rzeczy. Nie brakuje też bossów. Grając Legolasem można było spotkać: wielkiego trolla w Morii, także wielkiego ( ale raczej nie większego ) Uruk – hai i tuż przed spotkaniem z Gandalfem w Fangornie...trolla. Ten ostatni był już na siłę. Ale cała gra opiera się na chodzeniu i wybijaniu wroga. Jest to raczej klon Diablo. Grafika. Hmmm...ładna. Chociaż nie widać twarz naszych bohaterów to nie mam żadnych zastrzeżeń. Teren po którym się poruszamy jest praktycznie ten sam z kilkoma różnicami. Wygląda schludnie. Wszystko jest w izometrze. Aha !!!! W intrze tak samo jak i na końcu gry są ( uwaga, uwaga ) fragmenty z filmu !!!!!! Nieźle i brawa !!! Świetna sprawa!! Dźwięk. Jest raczej prosty. Gdy machamy mieczem słychać głos dzierżącego go. Gdy niszczymy beczki słychać trzask. Tak samo głosy orków. Krótko mówiąc: grę można polecić wszystkim którzy lubią przygodówki. |
||||
|