RECENZJA do gry Legend of Zelda, The - Majora's Mask (E) (M4) [!] |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Link udaje się do przyjaciela a jego droga wiedzie przez tajemniczą krainę zwaną Terminą. W czasie snu Link słyszy głosy, które mówią mu, że kraina jest w wielkim niebezpieczeństwie, do ziemi zbliża się księżyc, który niepowstrzymany spowoduje wielką katastrofę i zagładę Terminy i jej mieszkańców. Wędrując przez las Link natyka się na tajemniczą postać, Skull Kida, który najpierw, gdy Link śpi kradnie jego okarynę, a po nieudanej próbie ujęcia go przez Linka, rzuca on na niego urok zamieniając go w małego potwora. W tym momencie Link dowiaduje się, że ma 72 godziny na zatrzymanie księżyca i uniknięcie katastrowy. Jeśli chodzi o interfejs gry to jest od dokładnie taki sam jak w pierwszej części. Podobnie z grywalnością, pierwsza część została okrzyknięta mega hitem, podobnie sprawa wygląda z Majora's Mask, ta gra to wspaniała kontynuacja, która zawiera nową, pełną przygód wspaniałą historię. Wykonanie gry to najwyższy poziom, grafika, dźwięk, lokacje tu nie może być mowy o jakichkolwiek błędach, wszystko jest dopracowane w najmniejszych szczegółach. Fabuła to kolejna tajemnicza historia z wieloma wątkami. Każdy to grał w pierwszą część i poczuł niedosyt, nareszcie będzie go mógł zaspokoić. Zelda: Majora's Mask to kolejna porcja przygód leśnego elfa Linka, świetna akcja, fabuła, wiele przygód, emocji i godziny spędzone przy jednej z najlepszych gier rpg. |
||||
|