RECENZJA do gry Snowboard Kids (E) [!] |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
SNOWBOAR KIDS Spędziłem przed tą gierką bardzo wiele, bardzo miłych chwil. Jeśli komuś podobała się gra pt. "MARUO KART" to na pewno także spodoba mu się tu oto opisywanach gierka. Myślą przewodnią tej gry jest jednym słowem wyścig... Ale nie jest to zwykły wyścig, jak w dużej części gier na NINTEDO 64 samochodami, lecz na dechach snowboardowych. Pierwsze co od razu mi się rzuciło w oczy, to fakt, że deska faktycznie zachowuje się naprawdę naturalnie. Widać, że komuś zależało, aby ta gra (przynajmniej w tej kwestii) była realistyczna. Jazda na krawędziach bardzo przypomina prawdziwy zjazd ze stoku ( mówię to z doświadczenia). Można powiedzieć, że deskę czuć pod palcami tak jak prawdziwą pod butami. Co do samego wyścigu, to zawiedziony jestem postaciami, które mamy do wyboru. Jednym słowem mówiąc krótko i na temat są one okropnie brzydkie... NIe mówię tutaj o tym, że są żle animowane, czy coś takiego. One po prostu są brzydkie. Według mnie posatcie, które mamy do wyboru przypominają w mniejszym, bądź większym stopniu ( do tego ja bym się skłaniał) mrówkojady :-P Mają długie nosy i wyglądają, jakby miała im zaraz wyrosnąć sierść. Jest to raczej mankament mało dokuczający podczas samej rozgrywki, gdyż tak czy inaczej oglądamy przede wszystkim plecy naszego zawodnika. Trasy są przyjemne i niekiedy bardzo wymagające. Na każdej znajduje się pare "hopów" dzięki którym jesteśmy w stanie wybić się w powietrze i wykonać jaiś olśniewający trik. Jest to dodatek bardzo uprzyjemniający gierkę :-) Na samej trasie amy szereg banusów, które ułatwiają nam zwycięstwo w wyścigu. Są to między innymi bomby zmiatające naszych przeciwników z trasy, lub sople które zamrażają i automatycznie spowalniają rywali. MI chyba jednak najbardziej do gustu przypadł wielki wiatrak, który oczywiście dodaje nam SPEEDA !!! Najlepsze z tego wszystkiego jest jak wygląda decha z zamontowanym wiatrakiem :-D Polecam tę gierkę osobom, które lubią się odstresować i dobrze bawić, a także tym wszystkim, którzy kochają deski nowboardowe, a niestety nie mają kiedy sobie na nich pojeździć. Może to jest jakiś sposób na zrekompensowanie sobie tej straty. |
||||
|