przejdź do informacji o grze

tytuł: Fire Emblem (U) [1235]
system: Game Boy Advance gatunek: RPG
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Fire Emblem (U) [1235]

Umieścił: Braincreator Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 20.02.2005, 12:51 Punkty: 10
No i udało się, siódma część sagi ukazała się w ludzkim języku. Być może teraz wzrośnie zainteresowanie tą grą i miejmy nadzieję, że kolejne części gry też ukażą się po angielsku. Sama gra jest baaardzo podobna do poprzedniej części, która także zawitała na GBA. Jeszcze poprzednie ukazywały się kolejno na Nesie i Snesie. Wszystkie są tłumaczone, ale jakoś żadna nie jest narazie w pełni 100% angielska niestety:( Ta gra to jeden z wielu popularnych w Japonii tactic RPG, choć tym razem nie ma robotów (tym się wyróżnia). Gra niby posiada 30+ scenariuszów (bo przeecież jeszcze subquesty), ale by ją ukończyć wystarczy 15 godzin. Nie mogę w to uwierzyć, że niby w każdej misji to samo, a ja w to grałem i grałem i się nie nudziłem!! Z pewnością jest to jeden z lepszych i nielicznych japońskich tactic RPG.

Fabuła rozpoczyna się wtedy, gdy Lyn (głowna bohaterka) postanawia szukać swojego dziadka. Spotyka ona niejakiego Marka, który zgadza się na to, aby dowodzić jej oddziałami podczas wali. Tymczasem niejaki Lord Eliwood (główny bohater) też postanawia szukać, ale tym razem ojca. Pewnie myślicie, że wcielamy się w Lyn albo Eliwooda? Otóż, nie! Wcielamy się w Marka (!), który będzie dowodził oddziałami Lyn oraz Eliwooda. Na początku gry sterujemy tylko Lyn, w drugiej części gry sterujemy Eliwoodem. Dopiero potem spotkają się oni i razem będą obmyślali plany względem Lorda Nergala. Oczywiste jest to, że jak w każdym tactic RPG będziemy potrzebowali wsparcia. No i dlatego zazwyczaj co misję ktoś się dołączy, ewentualnie odłączy. W całej grze uzbiera się coś ok. 50 postaci,(i weź sobie ich trenuj:) a to bez wątpoienia dużo. W grze spotkamy też kilka dodatkowych subquestów i tylko od nas zależy czy wdamy się w ich wir walki czy nie.

Jeśli chodzi o walkę to nasze postacie poruszają się po mapie na której toczy się bitwa, a jeśli zatakujemy, przenosimy się na oddzielną plansze i wykonujemy atak. W grze są ataki specjalne, szansa na ich wykonanie zależy od broni jaką posiadamy. W sumie broni nie jest za wiele, ale nie odgrywają też większej roli w grze. Animacja walki jest świetna, nawet jak levelujemy to fajne graficzki nam się wyświetlają.

W grze ogromną rolę odgrywają klasy. Mianowicie postać, która spełni wymagania będzie mogła się przeklasyfikować. Tzn. zwiększy swoje statystyki, wygląd na lepsze i będzie mogła używać nowego rodzaju broni. Przeklasyfikowanie postaci nie jest takie proste. Najpierw musi ona osiągnąć 10 lv co nie jest problemem. Trzeba też znaleźć odpowiedni artefakt dla odpowiedniej klasy. Tylko z Elowoodem nie ma problemu, bo "ewoluuje" on z biegiem fabuły.

Magia w grze gra drugorzędną rolę, bo praktycznie w ogóle nie różni się od choćby łuku. Mamy tataj biała i czarną magię. Czary też są dość różnorodne bo znajdziemy i leczenie i ogień.

Grafika w grze jest całkiem ładna. Jak już wspomniałem, animacje walk są piękne i jest ich dużo. Inne aniemacje ujawniają się też podczas specjalnych ataków, jednak postacie na mapie bitwy postacie wyglądają raczej słabo.
Jednak pole bitwy jest zawsze zrobione ciekawie, trochę smutno że budynki są do siebie podobne ale to już szczegół.

Nie licząc tego, że muzyka jest fajna, przyjemna, nastrojowa i różnorodna to mamy coś jeszcze. Otóż w opcjach gry możemy wybrać pewnego rodzaju grajka. Widzimy tam nazwy wszystkicjh melodyjek z gry i może odłuchać te, które odblokowaliśmy. Widać tam wyraźnie, że oprawy audio trochę jest:)

Podsumowując, kontynuacja jest udana, choć zbyt wtórna względem szóstki. Ogromnym plusem jest angielski język, dzięki któremu będziemy mogli pobawić się z ciekawą fabułą. Oprawa też niczego sobie. Polecam każdemu, a fani tactic RPG muszą w to zagrać.
Grafika: 9/10 Dźwięk: 9/10 Grywalność: 9/10 Ocena ogólna: 8/10