RECENZJA do gry The Lord of the Rings - The Return of the King (U) [1236] |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem, Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach, Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych, Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie, Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć, Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie. Tekst znajomy ( tłum. Maria Skibniewska ). W zeszłym roku graliśmy w Dwie Wieże. Teraz czas na trzecią i zarazem ostatnią część z serii Władcy Pierścieni – Powrót Króla. Skoro Two Towers zaczynaliśmy przy przeprawie przez Caradhras ( czyli jeszcze w Fellowship of the Ring ), to tutaj nas coś takiego nie spotka. Patrząc pod względem filmu ( w końcu ta gra jest na jego podstawie ), fabuła jest taka, jaka powinna być; bez żadnych „cofnięć”. Teraz trochę o postaciach. Do wyboru mamy aż sześcioro bohaterów: - Aragorn - Gandalf - Eowina - Frodo - Legolas - Gimli Tym razem mamy o jedną postać więcej. Autorzy postarali się o to, aby był syn Gloina czyli sam Gimli!! Teraz trochę o możliwościach postaci. Praktycznie nic się nie zmieniło, poza tym, że każdy bohater ma trochę więcej technik. Tak samo w momencie ataku. Dla przykładu weźmy Gandalfa: teraz nie wykona on tylko jednego machnięcia mieczem, które się będzie powtarzać, tylko ciachnie dwa razy i wykona obrót. Wygląda to ładniej niż w poprzedniej części. Zmieniły się trochę także stroje bohaterów. Nie u wszystkich, ale np. u Aragorna zmianę widać od razu. Menu także się zmieniło; wygląda ładniej i schludniej w porównaniu do wcześniejszej części. Zmianę zauważamy też przy zdjęciach śmiałków, którzy sprzeciwili się Sauronowi. Wcześniej wyglądało to jak namalowane twarze bohaterów, zarówno jak i przy rozmowie, w menu, jak i przy wyborze „herosa”. Postacie nie muszą używać tylko jednego rodzaju broni. Dla przykładu weźmy Eowinę: na początku włada ona mieczem, jednak gdy znajdzie topór może schować miecz, a wziąć do ręki topór. Legolas, gdy znajdzie jakieś nowe strzały to nie ma już nieograniczoności. Gdy skończą musi korzystaj z podstawowych. Ciekawy pomysł. Dodatkowym plusem jest postać wspomagająca. Nie tak jak poprzednio musieliśmy radzić sobie sami. Po rozmowie od razu odłączali się od nas, co najwyżej szli z nami krótką chwilę. Teraz bardzo długo towarzysz podróżuje z nami i nie obijając się przy tym. Nieraz wyprzedza nas i sam załatwia wroga oszczędzając przy tym naszą energię. Jednej jednak rzeczy mi brakuje. Fragmentów filmu. Teraz są tylko wycięte zdjęcia z tekstem. Szkoda. Grafika: bardzo ładna. Jest bardzo podobna do swojej poprzedniczki, jednak znacznie ładniejsza. Nawet widać odbicia w wodzie. Tutaj wszystko spoko. Dźwięk. Ho! Ludzie, przy napisie „Press Start” usłyszycie główny motyw z filmu. Podczas gry też jest spoko. Krótko mówiąc: jeśli komuś podobała się poprzednia część – niech łyka. Nawet jeśli ktoś nie grał w Two Towers to i tak powinno się spodobać; szczególnie fanom zręcznościówek |
||||
|