przejdź do informacji o grze

tytuł: Rap Jam - Volume One (U) [!]
system: Super Nintendo gatunek: Sportowa
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Rap Jam - Volume One (U) [!]

Umieścił: Vanderlajsky Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 10.08.2004, 11:44 Punkty: 10
1993 rok. Jest to rok, w którym amerykański rap się najbardziej rozwinął. Młodzież w Ameryce jedynie tej odmiany muzyki słuchało. I to właśnie wykorzystała firma Motown Software. Mianowicie miała na myśli stworzyć grę, w której głównymi bohaterami są znani raperzy. Myśleć nie trzeba było długo, ponieważ jedyny typ gry który pasuje idealnie do hip hopowych brzmień to oczywiście koszykówka !!! No i w 1994 roku powstała gra: Rap Jam - Volume One (zadbali nawet o nazwę "Volume One" co oznacza pierwszy krążek :D )

OK. Pierwsza i najważniejsza rzecz, to trzeba się zapoznać kim będziemy grać :D Otóż mamy do wyboru: Naughty by Nature, Coolio, Queen Latifah, Jojo, Public Enemy, House of Pain, Warren G, LL Cool J i Onyx'a. Szczerze mówiąc, to bardzo się zawiodłem patząc na postacie w grze :P . Jak widać nie ma do wyboru największych gwiazd czarnego rapu np: 2Pac, Biggie, czy Puff Daddy (a w tamtych czasach oni byli najsławniejsi :P). No coosh, ale nie najważniejsze są postacie ,lecz sama gra ! :)

Menu gry ma dwa tryby gry (myślicie, że to mało, ale te dwie opcje zupełnie wystarczają). Pierwszy tryb to Championship a drugi to Challenge (no i Options oczywiście, ale to nie jest tryb gry :D). Challenge to nic innego jak jedna walka pomiędzy payerem pierwszym, a drugim, więc to jest nic nadzwyczajnego.

Skoncentrujmy się raczej przy trybie Championship. W ten tryb można oczywiście grać w większym składzie niż jedna osoba, ale to się wiąże z jednym wielkim bałaganem i nieoriętowaniu się co do cholery się dzieje :P (...proponuje raczej grać w jeden na jednego).

OK zaczeliśmy grę w mistrzostwa. Na wstępie trzeba powiedzieć, że zawody są troszeczke inne niż zwykle. Mianowicie gracz odwiedza swoich rywali na ich terenie i poprostu rozgrywa z nimi mecz. Gdy przeciwnicy okażą się górą, to jest koniec bez szansy wymówienia rewanżu. Jeżeli jednak ty okażesz się górą to dostajesz w nagrodę awans do następnego miasta, niezłą sumkę pieniędzy (która jest kompletnie niepotrzebna :P), oraz inne nagrody typu: nagranie solowej płyty hip hopowej, czy zagranie w filmie Holywoodzkiej produkcji (oczywiście te czynniki też nie wpływają na twoją karierę :P) Głównym celem gry jest pokonanie najlepszego zespołu "Dream G's" z Nowego Yorku i zgarnięcie 1.000.000 $ :D.

Muzyka oczywiście jest grana w rytmach "ulicy", lecz tylko w menu, a szkoda. Podczas gry przydała by się jeszcze jedna melodyjka dająca więcej smaczku, lecz producenci zupełnie o tym zapomnieli :(. Co do dźwięków to nie mam zdania. Są jakie są i nie ma w nich nic nadzwyczajnego :P

Grafika jest raczej słaba. Według mnie postacie są lekko niedopracowane. A otoczenie (ludzie, samochody itp.) to tylko niekiedy się ruszają, gdy jest jakaś dobra sytuacja :P

Gra jest normalna. Nie wyróżnia się się niczym konkretnym z wielkiego tłumu gier koszykówek prócz tym hiphopowym klimatem. Szczerze mówiąc spodziewałem się lepszej gry :(
Grafika: 4/10 Dźwięk: 6/10 Grywalność: 5/10 Ocena ogólna: 5/10