RECENZJA do gry Super Mario RPG - Legend of the Seven Stars (U) [!] |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Witam w dzisiejszej recenzji. Postaram się przybliżyć grę recenzowaną, a będzie nią Super Mario RPG: Legend of the Seven Stars. Parę słów wstępu Super Mario RPG to twór powstały w kooperacji Nintendo ze Square (dzisiaj Square Enix). Jest to prawdopodobnie ostatnia gra wydana na SNES (rok 1996), w każdym razie największa, bo zajmowała aż 4 megabajty. Historia Nie aż tak dawno temu na głazie przed domkiem Mario przesiadywała sobie Księżniczka Peach. No ale co to za historia bez "tego złego", więc Bowser za pomocą Clown Coptera porywa ją. Mario oczywiście wyrusza za nią i ją odbija. No ale to RPG jest, więc taka opowieść nie przejdzie. Dlatego zły Smithy z innego wymiaru wraz ze swoimi kompanami przybywa i niszczy zamek Bowsera, natomiast bohaterowie zostają rozrzuceni po całym Muchomorowym Królestwie. Mario ponownie wyrusza na poszukiwania księżniczki, jednak podczas wyprawy dowiaduje się, że ma też do wykonania pewną ważną i szlachetną misję związaną z niemiłym przybyszem. W trakcie właściwej rozgrywki nagłe, nieoczekiwane zwroty akcji wychodzą grze na plus. Ocena: 9/10 Rozgrywka Na początku była mapka. A mapka ma podmapki na których zaznaczone są różne miejsca. A w tych miejscach zaczyna się zabawa. Grę widzimi z widoku izometrycznego, więc przez większość czasu jesteśmy zmuszeni do naciskania dwóch kierunków na krzyżaku. Możemy porozmawiać z dowolną osobą, a każda powie nam inną cenną wskazówkę. A zresztą, dialogi są bardzo rozbudowane, bardzo często także z nutką humoru. Omal nie spadłem z krzesła gdy usłyszałem "nie możesz tam po prostu wtargnąć jak Bruce Lee!". Co do interfejsu - wszystko jest bardzo przejrzyste. Tyle podczas podróży. Podczas walki menu jest bardzo intuicyjne, można wygodnie zarządzać atakami, defensywą i przedmiotami. Bitwa toczy się w systemie turowym, przez co nie ma potrzeby by się spieszyć. Wrogowie... A tych nie sposób zliczyć, bo jest ich ponad 200, a każda z innymi statystykami. Spotkamy też dużą ilość mini- i zwykłych bossów (jest nawet jeden do odblokowania!). Ocena: 10/10 Grafika Grafika to bardzo ładne renderki przekonwertowane do postaci 16-bitowej. Każda postać (jak i zawrówno podłoże i inne) jest ładnie animowana i nie brzydzi. Dwuwymiarowe sprity są estetycznie wykonane. Jak na tamte czasy, gry grafika 3D była super-hiper-ekstra-mega nowością, czysta dziesiątka. Ocena: 10/10 Dźwięk Do każdej lokacji możemy usłyszeń inny podkład dźwiękowy. Na polu bitwy rozbrzmiewa skoczna muzyczka (nie zapominajmy, że to Mario), która wpada w ucho. Może nie jest aż taką perełką, ale do kakofonii na szczęście im daleko. Podczas walki z bossem oczywiście muzyka także jest adekwatna do zaistniałej sytuacji. Ocena: 8/10 Ocena końcowa, czyli syćko razem Super Mario RPG to najlepszy erpeg o jakim słyszałem, który zadowoli nie tylko fanów wąsatego hydraulika. Plusy + Mnóstwo postaci + Zamieńcie krzesło na fotel lub kanapę, bo możecie spaść + Dla first-timerów i dla hardkorowców, wymagająca Minusy - Końcowy boss troszkę za łatwy Ocena: 10/10 |
||||
|