przejdź do informacji o grze

tytuł: Road Fighter (J)
system: Nes [Pegasus] gatunek: Wyścigi
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Road Fighter (J)

Umieścił: Kurwydziad Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 28.04.2012, 16:21 Punkty: 8
"Road Fighter"
Konami Industry Co. Ltd.
11 lipca 1985

Jak dla mnie to jest rzecz kultowa. Nie będę się długo rozwodził nad "Szosowym Wojownikiem". Pamiętam go na niezliczonej ilości pegasusowych składanek typu "666 in 1". Jako dzieciak uwielbiałem tę grę i po dwudziestu latach nic się w tej materii nie zmieniło.

"Road Fighter" to gra wyścigowa, w której akcja widziana jest z rzutu izometrycznego (z tzw. "lotu ptaka"). Zadaniem gracza jest dotarcie do linii mety przed upływem czasu, który w tym przypadku jest wyrażony w paliwie (1 sekunda = 1 "jednostka benzyny"). Rozgrywkę uprzyjemniają nam inni użytkownicy dróg, w których na szczęście można uderzać i często kończy to się ich śmiercią w wyniku uderzenia w pobocze lub inny samochód. Na trasie można natknąć się również na takie obiekty jak plamy oleju powodujące niebezpieczne poślizgi (błyskawiczna kontra kierownicą w stronę gdzie znosi nasz samochód i gra gitara moi Państwo) oraz dziury w nawierzchni ogrodzone barierką, uderzenie której kończy się efektowną eksplozją i żałosnym widokiem zwęglonego wraku pojazdu. No, i tak przez 4 zróżnicowane etapy od podmiejskiej autostrady po górską czteropasmówkę. Po drodze możemy natknąć się na czasowo-benzynowe power-upy (+10 do stanu czasu/paliwa) a za bezszkodową jazdę czeka nas bezcenny widok Murzyna zasuwającego na miotle w lewym boku ekranu (zawsze zastanawiałem się co to jest), co jednocześnie jest zwiastunem punktowego bonusu. Osobnym zagadnieniem jest motyw niezniszczalnej ciężarówki niszczącej absolutnie wszystko co nawinie jej się pod koła. Warkot jej silnika do dziś przyprawia mnie o dreszcze. Jej pojawienie się na obszarze gry i jego przemierzenie to dla mnie coś w rodzaju kultowego momentu kina drogi.

Oprawa audiowizualna "Szosowego Wojownika" jest znakiem czasów, w którym ów tytuł się ukazał. Gra jest zrobiona bardzo oszczędnie, ale nie przeszkadza to w niczym. Razić jedynie może brak jakichkolwiek motywów muzycznych, do który przecież Konami Industry Co. Ltd. zawsze miało łapę. Nie liczę tutaj fanfar na początku pierwszego i końcu czwartego etapu. Przez całą rozgrywkę towarzyszy nam jednostajny ryk silnika, zgrzyt hamulców i odgłosy uderzeń, ewentualnie wybuchów naszego pojazdu. Grafika również utrzymana jest w tym tonie, choć zawiera kilka interesujących szczegółów jak refleksy słońca na szybach samochodowych. Szkoda tylko, że wersja europejska, która ukazała się dopiero w 1991 r. dzięki Palcom Software niczym nie różni się od edycji niniejszym omawianej. Programiści z tej firmy mogliby nieco podkręcić grafikę i dźwięk, choć w sumie często tego typu zabiegi kończą się fatalnie.

Dla kogo przeznaczony jest niniejszy tytuł? Z pewnością dla wszystkich oldschoolowców, choć wiem że według części użytkowników 8-bitowych konsol i komputerowych emulatorów "Road Fighter" jest za krótki i zbyt łatwy. Ludziom uważającym niniejszy tytuł za banalny polecam "Level 2" - przestaną narzekać. Reszcie graczy pozostaje mi zdecydowanie zarekomendować "Szosowego Wojownika", bo według mojej skromnej opinii gra jest świetna jak na moment ukazania się na rynku oraz znakomicie broni się również i w czasach obecnych. Myślę, że ocena ogólna 7/10 jest w tym wypadku notą sprawiedliwą i obiektywną.
Grafika: 6/10 Dźwięk: 4/10 Grywalność: 10/10 Ocena ogólna: 7/10