przejdź do informacji o grze

tytuł: Tekken Advance (E) [1346]
system: Game Boy Advance gatunek: Bijatyka
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Tekken Advance (E) [1346]

Umieścił: Szymon 15 Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 09.01.2005, 08:44 Punkty: 10
Tekken – gra legenda. Każdy, kto choć trochę interesuje się rozwojem gier, konsol czy emulacji, doskonale zna ten tytuł. I nie powinno to specjalnie dziwić – już od czasu drugiej odsłony (pierwsza niczego specjalnego nie wniosła do rozwoju gatunku bijatyk) niesamowite pokłady miodu charakteryzujące ten tytuł każdy gracz dosłownie zlizywał z ekranu, początkowo automatów arcade, a później także PSXa, na którym triumf trzeciej odsłony TEKKENA nad innymi bijatykami na tę platformę był ewenementem w konsolowym światku. Każdy szanujący się posiadacz PlayStation powinien mieć Tekkena 3 w swojej kolekcji, jako że jest to gra wybitna, z doskonałą grafiką i niespotykaną grywalnością, która tylko potęguje wrażenie gry doskonałej. Także Game Boy Advance doczekał się swojego Tekkena. Czy jest to gra zasługująca na noszenie tego tytułu? Zapraszam do dalszej części recenzji.

Na początek garść suchych faktów. Tekken Advance jest to gra ze stajni Namco, co powinno ucieszyć wszystkich fanów już na wstępie, bo to właśnie Namco jest twórcą wszystkich innych gier z tej serii i nie pozwoliło sobie, żeby jakikolwiek inny deweloper dokonał tej swoistej „konwersji” na „chłopca do grania”. Gra powstała w 2001 roku, a jeżeli chcemy szukać jakichkolwiek odniesień do „dużych” wersji, to najbliżej jest mu właśnie do Tekkena 3, jednak mimo wszystko należy patrzeć na Tekkena Advance jako na grę nie związaną z PSXowym odpowiednikiem, gdyż dla tej przenośnej wersji było by to porównanie krzywdzące.

Przejdźmy teraz do tego, co oferuje nam (na samym początku) owa wersja tej nieśmiertelnej bijatyki. Po krótkiej przebieżce po menu (przypominające to z Tekkena 3) znajdujemy opcje gry Arcade, VS, Survival, Time Attack, Tag Battle, VS Tag Battle i Practise. Zanim jednak przejdziemy do rozgrywki, przyjrzyjmy się menu opcji – możemy ustawić w nim poziom trudności, liczbę rund, czas trwania walki czy sterowanie – w sumie jest to standard.

Oczywiście na dobry początek powinna pójść opcja Arcade – czyli po prostu wybieramy jednego z 9 dostępnych wojowników i rozpoczynamy Turniej Żelaznej Pięści, gdzie może pozostać tylko jeden – tradycja każdej gry walki, jednak w wypadku Tekkena od razu rzuca się w oczy niezła (chociaż nie wyśmienita) grafika pseudo 3D (walczący to zwykłe sprite’y, poruszają się po arenie, na której – dzięki wykorzystaniu różnych ujęć i ustawień kamery – uzyskano wrażenie trójwymiarowości). Sama rozgrywka jest ciekawa i miodna – szybkie ciosy i niezgorsze efekty specjalne nie pozwalają oderwać się od gry zbyt szybko. Postaci animowane są w sposób płynny i realistyczny, jednak czasami przy zbliżeniach kamery pixele kłują w oczy. Cóż jednak można się spodziewać po dosyć starej grze na GBA…

Dźwięki także są wysokiej próby. Okrzyki walczących, a także „narrator” zapowiadający kolejne rundy wzięte są wprost z wersji na PSX. Podobać się może także muzyka, chociaż można się było postarać o większą różnorodność. Pasuje jednak do klimatu Tekkena, co jest jej wielkim plusem i dodatkowo zwiększa grywalność.

Sterowanie nie należy do trudnych, całkiem nieźle je rozwiązano i wykonywanie nawet trudnych kombosów nie wymaga małpiej zręczności, pajęczego zmysłu i ośmiu rąk. Każdy, kto choć trochę czasu spędził przed „dużą” wersją Tekkena, poczuje się jak w domu.

Inne tryby gry są dosyć standardowe, wypada się jednak przyjrzeć trybowi Tag Battle. Znany jest oczywiście z Tekken Tag Tournament na automaty i PS2, a polega na teamowych walkach 3 na 3. Nie jest to jednak walka trzech postaci na raz, tylko walka jeden na jednego z możliwością szybkiej zmiany wojowników w trakcie pojedynku. Świetnie się to sprawdza w przenośnej wersji Tekkena i dodatkowo podnosi atrakcyjność tego tytułu.

Reasumując, Game Boyowa wersja Tekkena nie jest pozycją wybitną, nie jest nawet najlepszą bijatyką na tę platformę (tu niepodzielnie rządzą Street Fighter Alpha 3 i Street Fighter 2 Turbo Revival), jednak trzyma poziom i każdy miłośnik bijatyk posiadający tę konsolkę powinien się w ten tytuł zaopatrzyć. Jeżeli natomiast jesteś fanem emulacji, to zastanów się, czy nie lepiej ściągnąć sobie któregokolwiek Street Fightera, albo Tekkena 3 w wersji na PSX – na pewno będzie to ciekawsza zabawa, niż Tekken Advance

Autor: NgX Recenzja pobrana z serwisu www.emutrans.4.pl ze zgodą autora
Grafika: 9/10 Dźwięk: 7/10 Grywalność: 10/10 Ocena ogólna: 9/10