RECENZJA do gry Crash Bash |
||||
|---|---|---|---|---|
|
||||
|
Czwarta część serii gier o Crashu. Tym razem to nie jest zwykła gra. Tutaj są TYLKO pojedynki, ale jest ich tak dużo, że ja *******ę! Mamy do wyboru Crasha, Coco i Cortexa, ale także jakiegoś innego pokręconego doktorka, miśka i małpiszona, Tinego i tą świnię, co nie pamiętam imienia. Maski się pokłóciły i postanowiły walczyć o coś. Tak się zaczyna gra... W całej grze będziesz walczył tylko z kolesiami wylosowanymi na początku. Są przeróżne typy walk, z których rozróżniam: Balls, czyli chamskie wbijanie kulek wrogom w ich bramki (Naprawdę chamskie) ; Beers, czyli miśki - bohaterowie siadają na nich i się spychają z planszy ; Pogo, czyli skoczek - plansza jest zakratowana, trzeba malować kwadraciki na swój kolor i dojść do skrzynki, aby zebrać punkty ; Bash - rozpierducha, gracze leją się ręcznie, często dochodzi do skrzynko-czynów ; Fox - oznacza w angielskim "lis" (nawiązanie do Crasha), ale to bezlitosny pojedynek czołgów ; Dash, czyli wyścigi w kółko ; i tryb balonowy, trzeba zbijać balony swojego koloru. Są bossowie na zakończenie warp roomu i cztery tryby pojedynku: zwykły, (JEST OK) klejnotowy (zazwyczaj mniejsza ilość czasu), kryształowy (jakieś chamstwo, np. ty nie możesz rzucać skrzynkami), kluczowy (truuuudo, chamsko i do tego musisz wygrać ileś razy pod rząd!) Aby wygrać tryb normalny, trzeba jako pierwszy trzy razy wygrać bitwę. Bossowie i typ walki na ich planszach: Król Papu (z jedynki :) - tryb Bash Niedźwiedź - tryb miśków Bracia Komodo - tryb Fox (!!!) i ostatni - boss z Crash Team Racing - tryb (na końcu) Balls. Jeżeli chcesz się wyżyć i przy okazji sfrustować - polecam. + PLUSY + + nareszcie nie chodzimy tylko Crashem! + zadowalająca grafika + świetna oprawa muzyczna + nareszcie małpa! :] + postacie nie mają tych samych parametrów... - MINUSY - -... ale parami - różnią się tylko wyglądem (Crash i Coco; Tiny i Kong) - gdzieś na 3-4tym WarpRoomie gra gwałtownie traci na grywalności - jak się przyzwyczaisz do trybu to zawalisz inny - granie z marudami jest praktycznie niemożliwe (sam padłem ofiarą tej sytuacji) UWAGA: plusy i minusy nie wpływają na oceny końcowe. |
||||
|