RECENZJA do gry Vagrant Story |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Gra Vagrant Story to jeden z najbardziej trudnych, a także satysfakcjonujących RPG' ów w całej histori Playstation. Od innych gier tego typu różni się długością rozgrywki przy tej grze można spędzić naprawdę wiele godzin wyśmienitej zabawy. Głównym bohaterem jakim przyjdzie nam sterować jest najemnik Ashley Riot. Grę polubią szczególnie "erpegowi hardkorowcy" między innymi przez to, że można spotkać w niej bossów z słupkiem energii 500 HP, a nasze najsilniejsze ciosy zabierają mu co najwyżej pięć. Ułożenie broni jest bardzo przemyślane na przykład miecz nasycony wodną magią nic nie pomoże na wodnego potwora, a żeby go pokonać musimy mieć najlepiej jakąś broń nasyconą taką magią, która ujarzmi wodę na przykład żywioł ziemii. System walki jest prosty, ale jednocześnie wymagający. Prosty, bo żeby pokonać wroga wystarczy dłużej przytrzymać przycisk na padzie i wtedy rozwija się nad polem walki ogromna strefa w obrębie której Asley może siekać wrogów w drobny mak. Ale to nie wszystko wciskanie z odpowiednim wyczuciem reszty przycisków zmuszało naszego bohatera do widowiskowych kombinacji ciosów. Ciekawym i inowacyjnym rozwiązaniem jest również podnoszenie klasy posiadanych broni, które wraz ze wzrostem doświadczenia zmieniają dźwięk. Sam dźwięk w grze stoi również na wysokim poziomie. Podczas gry da się słyszeć ostre ale bardzo klimatyczne granie na gitarach elektrycznych. Jedynie oprawa graficzna odstaje troszeczkę od reszty, ale i tak nie jest z nią wcale źle. Vagrant Story to mroczne RPG z masą rewalacyjnych pomysłów i wielogodzinną zabawą. Dla nie których może okazać się zbyt trudne ale reszta będzie zachwycona. PLUSY: + długość rozgrywki +system walki +dźwięk +masa rewelacyjnych rozwiązań MINUSY: -dla nie których zbyt trudna -oprawa graficzna zaledwie przeciętna |
||||
|