RECENZJA do gry Metal Gear Solid |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Mimo że nie jestem zbyt wielkim fanem skradanek, grałem w MGS z zapartym tchem. Przede wszystkim świetnie została fabuła. Jako Solid Snake najlepiej wyszkolony agent, wyruszamy na Alaske w celu zdekonspirowania pewnej grupy terrorystycznej oraz uwolnienia dwójki niezwykle ważnych zakładników. Jak widać fabuła na początku cienka, i klasyczna, jednak z czasem gdy okazuje się że to co sie dowiedzielismy na początku okazało się tylko czubkiem góry lodowej, a za tym wszystkim stoi ktoś, kogo byśmy się nie spodziewali. (więcej nie napisze o fabule, bo to nie dział Solucja). Tak więc fabuła wbija w fotel, zagadki nie są zbyt trudne, ale to przecież nie o to chodzi. Od samego początku gry nie sposób nie zauważyć atmosfery, przyprawionej świetną muzyką, oraz napisami początkowymi rodem z filmów, niby to drobiazgi, ale to właśnie nadaje grze klimatu, i przyczynia się do powstawania naprawdę przełomowych gier, które w niedługim czasie zostają hitami. Tak właśnie było z MGS. Niedługo po wypuszczeniu gry na rynek, gra stała się bestselerem, i najleprzym dziełem wypuszczonym na PSX. Trudno się dziwić, biorąc pod uwage opisaną wcześniej grafikę, fabułę oraz trzymającą w napięciu muzykę, która mogła by być nagrodzona Oscarem. Jeśli chodzi o uzbrojenie, nasz komandos ma do dyspozycji dość szeroki wybór broni, oraz sprzętu. Na początku mamy pistolet z tłumikiem, lecz niedługo potem dochodzą granaty (różnego rodzaju), c 4, miny, karabin maszybowy, oraz 2 rodzaje rakiet typu ziemia-powietrze. Jeśli chodzi o sprzęt to nie mogło zabraknąć lornetki, wykrywacza min, maski gazoewj, gogli termicznych, noktowizora, racji żywnościowych (zamiast apteczek, ale wychodzi na to samo), oraz papierosów (bo kto z nas zna agenta specjalnego który nie ma przy sobie fajek niech podniesie obie ręce :)), fajki mogą służyć nam jako wykrywacz czujników laserowych jeśli nie posiadamy gogli termicznych, ale każde "sztachnięcie" wpływa na stan zdrowia naszego "Węża". Jeśli już przy tym jesteśmy trzeba powiedzieć, jak ogromny nacisk postawili twórcy nad realnością gry, weżmy np. sam początek, gdy wejdziemy w kałuże wody, może to zainteresować naszych wrogów, możemy to wykożystać do zwabienia ich, albo do tego co akurat potrzebujemy np. do zlikwidowania, tak więc trzeba uważać gdzie się staje. Jak widać sztuczna inteligencja przeciwników jest odwzorowana prawie realistycznie, przeciwnicy słysząc dziwne głosy podbiegają sprzwdzić co to, a jeśli zostaniemy zauważeni wszczynają alarm i zaczynają patrolowanie. Jednak nie do końca wszystko jest piękne, pole widzenia wrogów jest zbyt krótkie, w grze jest pełno momętów gdzie "inteligencja" przeciwników jest powalająca, np. gdy stoimi 5 metrów od nich i nas nikt nie widzi, a pomieszczenie jest rozświetlone. Jednak nikogo to nie razi, w porównaniu ze wszystkimi plusami gry. Nie ważne co kto mówi o Metal Gear Solid, to po prostu gra legenda, powalająca grafiką, muzyką oraz fabułą. Kto nie grał jeszcze w MGS, nie zagra, a kto grał niech zagra jeszcze raz. Przecież taka gra nie może leżeć na półce i się kurzyć, z legendami tak sie postępuje. |
||||
|