RECENZJA do gry Dr. Mario (E) |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Mario. Ten osobnik chyba jest najbardziej znaną osobistością w całej historii gier konsolowych. Ten niepozornie wyglądający, grubawy i z charakterystyczną czapeczką oraz wąsikiem hydraulik jest legendą, którego zna calutki świat. Gry z jego imieniem sprzedawały się jak ciepłe bułeczki. Praktycznie każdy gracz grał w przynajmniej jedną gierkę z gigantycznej serii gier Maria (..a to robi wrażenie). Firma Nintendo właśnie na nim zgromadziła potężny majątek, który po dzisiejsze dni wciąż wzrasta. Producent zgromadził tak wielki zysk, że postanowił wyodrębnić kolejne osoby mające coś wspólnego z Mariem np: słynny Donkey Kong czy Yoshi. Zysk był niewyobrażalny. Panowała wręcz istna euforia wokół osoby Maria. Zaczęto robić różnego rodzaju kreskówki z przygodami Maria, słodycze, zabawki i inne rzeczy przeznaczone dla dzieci. Jednak najbardziej był sławny dzięki grom, w których był główną postacią. Pierwszym kasowym hitem była gra Super Mario Bros. Był to największy hit wielu sezonów. Potem zaczęto robić kolejne części, ale ich sukces nie był aż tak olbrzymi jak przy pierwszej części. W między czasie robiono dosłownie przeróżne gry z Mariem i jego przyjacielami. Robiono dosłownie wszystko: bijatyki, gry sportowe czy gry logiczne. Skoncentrujmy się przy tym ostatnim gatunku gry.....gry logicznej. Powstawało wiele różnego rodzaju gier logicznych z Mariem na bazie popularnego tetrisu. Jedyną grą, która odrzuciła (pewnym stopniu) stary system robiąc gry na bazie tetrisu jest właśnie Dr. Mario i to właśnie o tej grze zrobię recenzję :). Gra ujrzała światło dzienne w 1990 roku dzięki firmie Nintendo. Jest to gra pełna koloru, muzykalności i humoru. Celem gry jest zabicie wszystkich zarazków (tak jak Domestos :D) poprzez rzucanie na nich kolorowych kapsułek z antybiotykiem. Mamy trzy typy zarazków: zarazki żółte, czerwone i niebieske. Te nieporządane ustroje zabijamy (jakby to powiedzieć) w formie takiego tetrisu. Pod bakterią musi się znaleźć odpowiednia ilość leku o tej samej barwie. Wtedy będzie BĘC ! i już mamy jednego brzydala mniej :)....i tak aż do zabicia ostatniego zarazka :>. Gra jest podzielona na poziomy od 00 do 99 gdzie co każdy poziom jest coraz więcej bakterii. Oczywiście przejście wszystkich levelów za pierwszym razem jest wręcz prawie niewykonalne, dlatego właśnie można sobie w głównym menu skoczyć do każdego poziomu. W menu można też ustawić szybkość gry oraz....tą niepowtarzalną muzykę !!! która daje ten niesamowyty klimat. Producenci odrzucili stare nawyki robiąc tak zwaną "cukierkową" grę. Dr. Mario jest pod względem klimatu czy muzyki dokładnym przeciwieństwem poprzednich gier, które były wesołe i miłe. No może pierwotny wesoły klimacik daje o sobie znać, ale to tylko znikomo. Gra jest wykompana w rytmach bluse'u i jazzu co daje nam niepowtarzalny i oryginalny kilmat. Pod względem grafiki jest całkiem dobrze. Nie uczepię się niczego i nic nie pochwalę.....to jest poprostu normalna grafa z początku lat dziewiędziesiątych :)...co innego byłoby zrobienie takiej grafy w latach osiebdziesiątych...hehehe :). Ogólnie to bardzo miła gierka. Ten klimat nie znajdziecie w żadnej innej grze :) Serdecznie polecam ją każdemu kto lubi logiczne gry, a zarazem chce się przy niej odprężyć :) |
||||
|