RECENZJA do gry Probotector II - Return of the Evil Forces (E) |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Wydawca: Konami Dystrybutor: Konami Data wydania: 1992 "Probotector II: Return of the Evil Forces" to ocenzurowana wersja "Super Contry", o czym była mowa w poprzedniej recenzji. Drodzy gracze - podziękujcie restrykcyjnemu, pełnemu hipokryzji rynkowi niemieckiemu... No, ale jest to temat na inną rozmowę. Wracając do gry - podobnie jak w części poprzedniej genialna fabuła traci poprzez samo wykonanie. Bardzo monotonne wykonanie wszystkich postaci, nie do końca dopracowana animacja oraz przeindustrializowany klimat gry powodują, iż grający w "dwójkę" bardzo szybko się... męczą. Dobrze, że przynajmniej jest to produkt oficjalny, dzięki czemu uniknęliśmy totalnej porażki. Jednak samo oparcie rdzenia na silniku "Super Contry" nie może zadowolić koneserów platformy NES. "Probotector II: Return of the Evil Forces" dzieje się w roku 2634. Gracz ma za zadanie powstrzymać ponowną inwazję robotów, która miała miejsce po raz pierwszy w roku 2633 ("Probotector"). Cała reszta jest znana z "Super Contry". Tak w ogóle to obie części "Probotectora" niebezpiecznie przypominają klimat włoskiego kina akcji kategorii C w rodzaju filmu pt. "Robowar: Robot Da Guerra" (coś w rodzaju "Predator" + "RoboCop"). Takie wrażenie można odnieść grając w te oficjalnie shackowane wersje. Zresztą zawsze to lepsze od kwiatków typu "Super Contra X". "Probotector II: Return of the Evil Forces" jest godny polecenia dla jedynie "die-hard fans" pasjonującym się całą serią pt. "Contra". Inni grając w tę grę będą się jedynie niezmiernie nudzić i niepotrzebnie irytować. Na pewno obie części "Probotectora" należy zdecydowanie odradzić graczom początkującym w temacie NESa. Lepiej najpierw sięgnąć po "Super Contrę" jak i w ogóle po całą oryginalną serię. P.S. Dość wysoka ocena ogólna "Probotectora" i "Probotectora II..." jest spowodowana faktem, że są to produkty wypuszczone przez Konami, tak więc są to rzeczy w 100 % oryginalne. W tym przypadku należy być sprawiedliwym i obiektywnym. |
||||
|