RECENZJA do gry Star Ocean |
||||
|---|---|---|---|---|
|
||||
|
TYTUŁ: Star Ocean The Second Story PLATFORMA: Play Station GATUNEK GRY: japoński RPG PRODUCENT GRY: Enix Star Ocean 2 to kontynłacja pierwszej części wydanej jeszcze na SNESa. O SO2 mówi/ło się niewiele, nie udało się Enixowi przebić na rynku i konkurować z produktami chociażby Squaresoftu (dlatego się przyłączył :P). A szkoda bo Star Ocean 2 to znakomita gra choć docenią to pewnie tylko fani gier jRPG. Graficznie SO2 prezentuje się bardzo dobrze, efektowne animacje czarów, ładnie wyglądające lokacje. Można się doczepić do tego, że postacie w miastach, na mapie świata i walce są w 2D. Ale mi osobiście to nie przeszkadzało. Przerywniki filmowe nie są tak liczne jak w Final Fanyasy na PSXa, ale równie dobrze wyglądają i wprowadzają pewien nastrój. Dźwiękowo SO2 również prezentuje się dobrze. Melodie jak i inne dźwięki są dobrze dobrane. To co wyróżnia SO2 od innych jRPG na PSXa, to komentarze wypowiadane przez bohaterów podczas walki. Postać w jakiś sposób komentuje zjawiska na polu bitwy (np. mówi nazwe używanego skilla, "opłakuje" stratę qumpla w walce gdy ten ginie). Zaleta SO2 to jego pewna oryginalność i wprowadzone w nim "niecodzienne" pomysły. Na samym początku mamy do wyboru kim chcielibyśmy zagrać Reną czy Claudem. Zależnie od tego wyboru nasz scenariusz będzie się różnił nieco scenkami i przyłączaniem paru postaci (grając Reną możemy mieć Diasa, a Claudem Leona). W grze mamy również ogromny wybór itemów. Mamy itemy leczące, zwiększające staty, ekwipunek, rzeczy potrzebne do robienia przedmiotów i jedzenie. Jest tego sporo i początkujący gracz nieobyty z jrpgami może się w tym pogubić. Mamy u każdej postaci ten sam wybór skilli w których możemy je podszkolić. Są to między innymi: gotowanie, zwiększenie defa, pisanie, zielarstwo czy operacje mechaniczne. I znów mamy spory wachlarz umiejętności w którym na początku ciężko się połapać. Dzięki skillom będziemy mogli tworzyć własne przedmioty, grać na istrumentach bądź być mocnym i wytrzymałym wojownikiem. Poza tym każda postać zależnie od profesji włada czarami lub wyprowadza zabójcze ataki. Kolejną ciekawą rzeczą jest walka. W odróżnieniu od np. FF nasze postacie nie atakują wroga po czym powracają na swoje miejsce. W SO2 walkę można porównać bardziej do bjatyki niż jRPG. Postać jest cały czas w ruchu, jeśli trzeba goni wroga bądź przed nim ucieka. W walce na raz sterujemy jedną postacią, reszcie w opcjach ustawiamy taktykę (np. lecz przyjaciół, oszczędzaj MP). Dołączanie kolejnych postaci do naszej drużyny też różni się nieco od standartów. Przyłączenie np. Opery uniemożliwia nam przyłączenie Asthona, ale gdy mamy Operę możemy mieć Ernesta itd. Więc nie możemy mieć wszystkich postaci na raz, a drużynę kompletujemy według własnych potrzeb. Od naszego squadu zależy również jaki będzie zakończenie których jest w SO2 sporo. To wszystko wpływa na grywalność gry na którą nie mogę narzekać. Fabularnie SO2 nie jest czymś wymyślnym. Gra nie ma przed nami wielkich tajemnic, niewyjaśnionych sytuacji. Prawie wszystko jest oczywiste i nie ma wielu nagłych zwrotów akcji. No może jednak coś oryginalnego jest... zamiast świata tym razem ratujemy cały wszechświat :) . W scenariuszu Clauda po kilku zdarzeniach ląduje on na planecie Expel, tam poznaje Rene i zostaje zapoznany z sytuacją w jakiej znajduje się Expel. Okazuje się, że niedawno "wylądował" na planecie meteoryt nazwany przez miejscowych "Sorcery Globe". Od tej pory ludzkość dręczy plaga potworów które zajmują kolejne kontynenty. Oczywiście nasz bohater nie ma nic innego do roboty, więc razem z Reną postanawiają zbadać meteoryt bliżej i pomóc nękanym mieszkańcom Expel. Pod koniec pierwszej płyty nasi bohaterowie dochodzą do Sorcery Globe i poznają głównych czarnych charakterów w grze "The Ten Wise Men". Cała dziesiątka jeszcze nieźle namiesza, ale o tym się sami przekonajcie :P. Kończąc polecam tą grę fanom jRPG. Jeśli wcześniej nie miałeś/aś styczności z japońskimi rolplejami SO2 może nie być dla ciebie najlepszym wyborem :(. Sporo skilli, itemów i kombinacji z squadem drużyny to na pewno spore zalety drugiego Star Oceana, które jednak mogą na początek nieźle namieszać nam w głowie. Gra na pewno jest warta uwagi, polecam :D. |
||||
|