przejdź do informacji o grze

tytuł: Fighting Hero (Unl)
system: Nes [Pegasus] gatunek: Bijatyka
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Fighting Hero (Unl)

Umieścił: Kurwydziad Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 22.12.2012, 17:53 Punkty: 7
"Fighting Hero"
NTDEC/Mega Soft
1991

"Fighting Hero" to nielicencjonowana produkcja stworzona w 1991 roku przez tandem NTDEC/Mega Soft. Tytuł bazuje na pierwszej części serii gier pt. "Street Fighter" autorstwa firmy Capcom, która to odsłona pierwotnie ukazała się na automaty zręcznościowe 30 sierpnia 1987 r.

W niniejszym recenzowanej grze wcielamy się w postać Leona, który jest uczestnikiem międzynarodowego turnieju sztuk walki. Jego postać zainspirowana jest Ryu - głównym bohaterem "Street Fightera". Przeciwnicy naszego protagonisty to: Vic reprezentujący Australię, Alex (Europa), Billy (Afryka), Masa z Azji (nawiązujący do Gekiego ze "Street Fightera") oraz Joe z Ameryki Północnej (zainspirowany Adonem ze "Street Fightera"). W trybie "1 Player" mamy możliwość wyboru kontynentu, na którym chcemy walczyć. Zanim zostaniemy przeniesieni na arenę pojedynku, Leon musi rozbić wazę przypisaną do danej lokalizacji. W trybie "2 Players" mamy możliwość stoczenia walki z żywym przeciwnikiem w postaci drugiego gracza. Wówczas obie postacie są anonimowe, a wyglądem nawiązują do głównego bohatera (gracz numer 1 - Leon, gracz numer 2 - alter ego Leona).

Parametry audiowizualne "Fighting Hero" są zadowalające jak na czas wydania gry. Oprawa graficzno-dźwiękowa nie odbiega od ówcześnie przyjętej przeciętnej. Schody zaczynają się w kwestii grywalności. Poprzez specyficzny system sterowania oraz animację postaci, gra jest zasadniczo niemożliwa do skończenia. Aby wyprowadzić cios, nie wystarczy tylko nacisnąć odpowiedni przycisk - należy go jeszcze puścić, po to by Leon mógł zadać jakieś obrażenia swojemu antagoniście. Niestety nie można atakować podczas poruszania się, a atak z powietrza graniczy z cudem. Na dodatek w przypadku dwóch przegranych pojedynków nie mamy możliwości kontynuacji partii i gra zaczyna się od początku. Informuje nas o tym karetka pogotowia z napisem "Game Over", która przejeżdża na sygnale przez czarny ekran, który to z kolei pojawia się po drugiej przegranej walce z danym przeciwnikiem. Fajny motyw nawiązujący do gry arcade pt. "Street Smart" (SNK - 1989). Niestety ów klimatyczną rzecz mamy okazję widzieć nader często grając we "Fighting Hero".

Reasumując, niniejszym recenzowana produkcja jest przeznaczona wyłącznie dla 8-bitowych wymiataczy, którzy mają w sobie coś z masochisty. Przeciętnemu użytkownikowi konsoli NES bardziej rekomendowałbym następną odsłonę tej specyficznej serii znaną jako "Fighting Hero III" (NTDEC Ltd. - 1993). Oczywiście, również nie należy ona do najłatwiejszych, ale pod wględem frustracji płynącej z rozgrywki nic nie przebije części pierwszej.
Grafika: 5/10 Dźwięk: 5/10 Grywalność: 1/10 Ocena ogólna: 4/10