W ręce ostatnio wpadła mi nowa wersja gry o na podstawie komiksów, Marvela. To był Ultimate Spider-Man. Intro utrzymane w komiksowym stylu pokazuje nam Venoma i Spider-mana. Później wybieramy etap, który pokazany jest jako jeden z odcinków komiksu.
Od początku etapu wielkie wrażenie zrobiła na mnie grafika utrzymana w dobrym stylu komiksów z lat 90. Spider-man wygląda ładnie a jego animacje zrobione bardzo dobrze bez zacięć i zwolnień. Przeciwnicy wykonani są prawie tak samo dobrze. Otoczenie, po jakim porusza się Spider-man jest ciekawie zrealizowane, ciekawie robi się, kiedy niektóre elementy możesz zdemolować. Rozmowy pokazane są nam jak wycięte kadry z komiksu. Muzyka w grze nie jest tak dobra jak grafika i choć nie razi to nie brzmi jakoś wspaniale. W czasie rozgrywki Spider-manem przyjdzie Ci ratować cywili z różnych opresji,walczyć ze zwykłymi przestępcami oraz co najgorsze szukać różnych przedmiotów potrzebnych do zakończenia danego komiksu. Jest to o tyle trudne, że nie ma żadnej wskazówki dotyczącej położenia danego przedmiotu a i bez tego można przejść do kolejnego etapu danej planszy, tyle, że do następnego komiksu już nie. Później przychodzi pora na Venoma drugą grywaną postać, która stanowi swoistą nagrodę za przejście jednego z komiksu. Venom, co prawda nie wystrzeliwuje pajęczyny, ale posiada drugi tryb ataku. Venom nie ratuje ludzi jak to robił Spider-man, ale pożera ich, co wygląda ciekawie, i ma też swoje zastosowanie gdyż odnawia mu to punkty życia a te ciągle nieubłaganie ubywają. Misje Venoma są nieco inne, ale i tak musisz zbierać różne przedmioty z plansz. Gra Ultimata Spider-man jest dobrą grą, którą morzna polecić prawie wszystkim. Jedyne niedociągnięcie w muzyce i w przedmiotach do szukania jest zrekompensowane dobrą grafiką i ogromną grywalnością. Nie jestem fanem Spider-mana a mimo to gra wciągnęła mnie na długi czas. |