Teraz opowiem trochę o super grze Gran Turismo 2. W poprzedniej części licencje stanowiły nawet dla doświadczonego gracza duży orzech do zgryzienia. Jednak te trudne licencje miały jedno dobrą rzecz ponieważ jak się je przeszło dawało to ogromną satysfakcję z tak trudnego wyczynu i możliwość dalszego wkroczenia w świat Gran Turismo 2. Ponieważ bez zdanych licencji niewiele można zdziałać. W GT2 mamy do zaliczenia pięć trudnych licencji: B-Licence, I-C Licence, I-B Licence oraz I-A Licence. W Gran Turismo 2 okazało się, że twórcy o wiele zmniejszyli poziom trudności, ponieważ nie doświadczony gracz przejdzie wszystkie w półtorej godziny, a doświadczony jeszcze szybciej. Po zdaniu wszystkich licencji w naszym garażu pojawia się nowa bryka. Nowością jest możliwość śledzenia ruchów jazdy komputera za pomocą kamery. Dzięki niej widzimy najmniejszy manewr kierownicy oraz każde użycie hamulca czy dodania gazu. Co sprawia, że zdanie licencji na złoto nie sprawi na najmniejszych kłopotów. Fajną rzeczą w grze jest to, że w grze jest aż 500 aut, którymi można jeździć. Ten fakt na pewno ucieszy każdego gracza. W grze do wyboru mamy takie marki jak: Aston Martin, Audi, Mercedes-Benz, BMW, Volkswagen, Lister, Opel, TVR, Jaguar, Lotus, Mini and MG, Toyota, Mitsubishi, Daihatsu, Tomi Kaira, Mazda, Nissan, Subaru, Honda, Suzuki, Dodge, Shelby, Ford, Vector, Chevrolet, Plymouyh, Citroen, Renault, Fiat, Peugeot, Lancia, Venturi, Alfa Romeo, Porshe. Zabrakło jednej marki a mianowicie Ferrari, którego tyle osób lubi, no ale trudno nie będziemy się rozczulać. Gra zawiera różne tryby rozgrywek. Są np. wyścigi poszczególnych narodowości, rajdy, w których mogą startować samochody o wybranej specyfikacji np. napęd na cztery koła, waga lekka i tak dalej. Nowością w grze są wyścigi Endurance, które liczą około 99 okrążeń czy też mają określony czas. Niektóre marki samochodów organizują własne wyścigi, w których do wyścigu trzeba mieć przyszykowane auto z marką z tej firmy.
Podsumowując gra Gran Turismo 2 jest bardzo dobrą grą. Twórcy zadbali o to, żeby jej niczego nie brakowało. |