RECENZJA do gry 007 - GoldenEye (U) |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Gra 007 Golden Eye jest grą troche niedocieniona przez graczy. Wydawać by się mogło, że tak innowacyjny tytuł na Nintendo 64 powinien odnieść sukces. Nie zostało to jednak do końca osiągnięte. Trzeba powiedzieć, że grafika w GE stoi na średnim poziomie. Nie jest wybitna - sztywna animacja postaci i słaba jakość tekstur trochę szpeci grę. Można to jednak przeboleć, gdyż nie grafika jest najważniejsza w tej grze, o czym za chwilę. Gra jest licencyjnym produktem na podstawie filmu o przygodach agenta 007 i wiąże się z nim znacząco, co pozwala nam zwiedzić prawie wszystkie miejsca, jakie można było zobaczyć w filmie. Tryb dla pojedynczego gracza jest dobrze skonstruowany i przemyślany - w pewnych momentach daje możliwość wyboru drogi (w zasadzie pomiędzy "asfaltem" a "brukiem", to, jak łatwo będzie, zależy od nas). W samej grze spotkamy wiele postaci z filmu jak np. agenta 006, Tatianę itd. Jednak największym atutem w grze jest mnogość broni - jest ich tu cała masa, począwszy od rewolwerów Smith & Wesson i Desert Eagle, przez Skorpiona i Uzi, kończąc na AK-47 i M16. Oczywiście to było tylko kilka przykładów, bo w grze występuje około 30 rodzajów broni. Można korzystać z dwóch jednocześnie, co w przypadu PM-ów daje rażącą siłe ognia w zwartej walce. Są też 3 rodaje min: czasowe (odpalane po upływie pewnego czasu), zbliżeniowe (podczepiając minę do sufitu wysadzamy typa stojącego pietro wyżej, kiedy wejdzie w pole rażenia) i odpalane zdalnie przez gracza. Odgłosy w grze też nie są najwyższych lotów, ale stoją na przyzwoitym poziomie, chociaż dopasowanie odgłosów wystrzałów mogłoby być lepsze (czasem można pomylić zwykły PM z karabinem maszynowym). Jednak odgłosy wybuchów i samych wystrzałów brzmią dość dobrze. Najlepsza rozgrywka zaczyna się, gdy gramy z kolegami (do 4 graczy na jednej konsoli). Jest cała masa plansz i opcji związanych z grą, można umieścić na planszach Golden Guny, które zabijają przeciwnika jednym strzałem (czasem dwoma, gdy ma kamizelkę i dostanie w dłoń). Do dyspozycji mamy wiele postaci z filmu i nie tylko, możemy grać pilotem lub zwykłym sołdatem i innymi postaciami, jakie masowo występują w filmach i grach. Po wyborze planszy i przeciwnika zaczyna się gra. Typowo dla takich strzelanek zaczynamy mając do dyspozycji tylko gołe ręce (którymi można łamać dechy/karki), a broń, apteczki, kamizelki, miny itp. rozmieszczone są w różnych miejscach i zazwyczaj jest ich dość pokaźna ilość. Jednak najciekawszą bronią są noże; może wydawać się, że to nic specjalnego i tak właśnie jest. Chodzi o samą walkę nimi - można ciąć i rzucać i tutaj spotkałem się z czymś, czego nigdy więcej nie doświadczyłem, a mianowicie rzucony nóż w innych grach wbija się zawsze i wszędzie, a tutaj wżięto pod uwage rotację noża w czasie lotu. Jeden celny rzut w głowę i przeciwnik leży, ale jeżeli zacznie się za szybko przemieszczać, to nóż nie wbije się, odbijając się trzonkiem od głowy delikwenta, robiąc jedynie guza. Podsumowując Golden Eye jest grą dobrą, choć godną polecenia tylko tym, którzy niekoniecznie cenią sobie grafikę. Gra ma wspaniały tryb dla kilku graczy, olbrzymi zasób postaci i broni. Dźwięk i grafika trochę szwankuje, ale po pewnym czasie się przyzwyczajamy. Polecam tą grę fanom Bonda i wytrwalszym graczom. |
||||
|