przejdź do informacji o grze

tytuł: Alien Resurrection
system: Playstation gatunek: Strzelanka
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Alien Resurrection

Umieścił: Gandalfinho Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 04.11.2006, 09:58 Punkty: 10
"Alien Resurection" to jedna z setek gier FPS(First person shooter). Oparta została na kultowej serii filmów pt. ”Alien” aka „Obcy”, której główną bohaterką jest niejaka Ripley.

Historia zaczyna się od awarii na wojskowym promie kosmicznym, spowodowanej przez ucieczkę kilku obcych. Wcielamy się w główną bohaterkę filmu, panią Ellen Ripley, która ze skromnym zapasem amunicji i apteczek przemierza bezkresne korytarze wielkiego statku międzyplanetarnego, niszcząc, zupełnie przy okazji, hordy obcych. Naszym głównym zadaniem w grze jest przedostanie się do kapsuły ratunkowej, i o ile na początku fabuła nie przewiduje jakichś niespodzianek, z czasem okaże się, że adaptacja filmu nie jest dość dokładna. Drogę do kapsuły podzielono na etapy w których sterować będziemy wszystkimi bohaterami filmu, współpracującymi z Ripley. Czasem postacie będą się rozdzielać np. Ripley skieruje się na mostek aby odblokować gdzieś drzwi, po czym w następnym poziomie sterować będziemy osobnikiem komu drzwi otworzyliśmy przed chwilą. Choć w filmie cała grupa podróżuje razem, tutaj każdy porusza się na własną rękę. Rozmowy między misjami dają złudzenie realizowania scenariusza filmu, ale my już wiemy swoje.

Wydaje się, iż sprzętu w grze nie jest zbyt wiele, lecz jest to jedynie złudne wrażenie. Broń jest podzielona prawie standardowo: pistolet, dwa pistolety, karabin szturmowy, laser i taser (szczególnie skuteczny przeciw klonom). Apteczki dzielą się na dwie grupy - sztampowe instant-uzdrowienie życia oraz drugie, o wiele bardziej oryginalne (w innych grach nie występują nawet do nich podobne) apteczki, których używamy do eliminacji obcego, rozwijającego się w naszym wirtualnym organiźmie. Oczywiście są także karty dostępu do różnych pokładów. Te z reguły pozostawiają przeciwnicy rasy ludzkiej, czasem są w szybach wentylacyjnych itp.
Na obrazie widać różne pomocne wskaźniki. W lewym górnym rogu znajdują się od góry pasek życia i pasek czasu który nam pozostał do "wyklucia" się z nas młodego obcego. W prawym górnym zobaczyć możemy liczbę aktualnie posiadanych przez nas apteczek (jednych i drugich) oraz energię latarki. W lewym dolnym rogu znajduje się coś jakby sonar; im bliżej jesteśmy obcego tym szybciej nam pika, a gdy jesteśmy w bezpośrednim jego sąsiedztwie pojawiają się zakłócenia. W prawym dolnym rogu widzimy amunicję w magazynku i jej zapas. Ogólnie na ekranie jest wszystko to, co w dobrych oldschool'owych strzelankach.
Grafika jest niezła, ma jednak trochę niedociągnięć. Elementy otoczenia i przeciwników są bardzo kanciaste, denerwuje także częste zjawisko światła padającego znikąd. Jest też zbyt wiele płaskich elementów. W tamtych czasach nie potrafiono jeszcze sobie z tym poradzić. Ogólnie da się przeżyć tę grafikę, a ponure i ciemne usposobienie dodają grze smaczku i grozy.
Dźwięk jest, w przeciwieństwie do muzyki, po prostu bajerancki. Nie słyszałem na tą konsolę lepszych efektów dźwiękowych. Wystrzały brzmią realistycznie(o ile uważasz pistolet laserowy za coś realistycznego), kosmici wydają z siebie charakterystyczne dla ich gatunku odgłosy, nawet, gdy z komputera wystrzeli wiązka elektryczności to wydaje się jakby właśnie przeleciała nam koło głowy. Muzyka nie jest głośna ani wyraźna, spokojna i stonowana podczas zwiedzania korytarzy, pokazuje pazur, gdy akcja nabiera tempa. Dynamiczna muzyka najzwyczajniej pomaga utrzymać odpowiedni klimat.
Grywalność jest na takim samym poziomie co grafika. Dobra, ale z dziurami. Łatwo dostać się tam gdzie to możliwe. Wleźć po drabinie czy wśliznąć się do wąskiego tunelu. Ciężko za to trafić przeciwnika czy podnieść przedmiot, gdyż sterowanie jest dość toporne. Obcy poruszają się szybko, a ruchy postaci są zbyt opóźnione i zbyt powolne. Gra jest naprawdę trudna, żeby nie powiedzieć potworna.
Klimat filmu jest świetnie zachowany. Przez cały czas czuje się napięcie i strach, że coś nas zabije. W nocy lepiej nie grać w to bez pieluchy ;D. Gra jest bardzo dobra. Polecam ją każdemu, kto lubi pozabijać monstra nie z tej Ziemi i pobawić się dziwnym orężem, potrafi przyjąć dużą dawkę adrenaliny albo ubóstwia serię obcy.
Grafika: 5/10 Dźwięk: 10/10 Grywalność: 6/10 Ocena ogólna: 7/10