RECENZJA do gry God of War: Chain of Olympus |
||||
---|---|---|---|---|
|
||||
Zapewne sporo osób słyszało o słynnym Kratosie – jego wcielenia zaprezentowane jeszcze na PS2 wciąż są bardzo popularne. Bóg Sparty zdominował również konsolę przenośną, a mianowicie PSP. Był to strzał w dziesiątkę, a liczba sprzedanych egzemplarzy mówiła sama za siebie. Ale czymże byłaby gra bez odpowiedniej recenzji? Wiadomo, to gracze, nie twórcy, wiedzą najlepiej. A więc zapoznajcie się z moją opinią o tym tytule. Ghost of Sparta... Jestem niemal pewien, że ten tytuł nie raz odbił Ci się o uszy, czy to gdzieś przeczytałeś czy zauważyłeś reklamę w telewizji. Zanim zapoznasz się z nim bliżej, warto, abyś dowiedział się o nim trochę więcej. Jest to gra, której głównymi twórcami są Sony CE i Ready at Dawn. Akcja dzieje się w starożytnej Grecji, a głównym jej motywem są wątki i postacie mitologiczne. Otacza ona Kratosa – greckiego boga wojny, który zajął miejsce Aresa. Nasz bohater dawno temu stracił rodzinę, a jego jedynym celem stała się zemsta. A teraz co nieco o samej rozgrywce. Najważniejszy jej element polega na walce mieczami o niezwykłych właściwościach przy użyciu wielu urozmaiceń. Mowa tu o kombinacjach ciosów, dzięki którym możemy wzbgacić walkę w rozmaite akrobacje. Twórcy, aby nie doszło do znudzenia graczy, nie dali jednakowych przeciwników do całej gry. Powiem więcej, dali ich tak rozmaitą gamę, że nie sposób darować sobie „jeszcze jednego potworka”. Na tym nie koniec, gra ma również sporo bajerów. Najważniejszy polega na ulepszaniu broni za zdobyte punkty, co sprawia, że gracz sprawdza wszystkie plansze kawałek po kawałku, aby niczego nie pominąć. Równie ważnym faktem jest z lekka urozmaicony ekwipunek. Kolejna oczywistość, która decyduje o pięknie tej gry, tkwi w jej wyglądzie. Jest to fala przemocy i krwi, więc jeśli brzydzisz się śmiercią albo boisz jęków umierających, to lepiej odłóż od razu ten tytuł. No ale co to za rozgrywka, która krzywdzi oczy? Ta gra na szczęście do takich nie należy, powiem więcej, jest to swoisty majstersztyk, który wzbudza zachwyt nawet po entym z kolei powrocie do gry. Na błędy niemalże nie da się natknąć, no ale są (najpoważniejszy, którego się dopatrzyłem, było wyłączenie się gry w jednej z lokacji po przebiegnięciu przez odpowiedni punkt). Nie dostrzegłem błędów estetycznych, aczkolwiek momentami elementy tła powtarzały się. Kolejny element, który decyduje o przyjemnej rozgrywce – muzyka. Głównie dominują tu dźwięki sprawiające wrażenie zła i cierpienia. Katusze, jakie wywieramy na naszych wrogach, da się usłyszeć i są na bardzo wysokim poziomie realizmu (niestety, liczba kombinacji stęknięć jest ograniczona). Oprócz tego usłyszymy jeszcze sporo utworów pasujących do starożytności. Dźwięk elementów otoczenia również został dopracowany, co daje wrażenie, że włożono w nią całkiem sporo pracy. Poza tymi głównymi częściami całej gry istnieje również kilka dodatków, np. stroje uzyskane po wykonaniu odpowiedniego zadania dające dosyć ciekawe bonusy, arty czy „boski” poziom trudności, który daje możliwość poznania gry na nowo oraz spędzenia wielu kolejnych bezsennych nocy. Mogę więc wydać końcowy werdykt – gra jest warta uwagi, ba, jest to tytuł obowiązkowy, nawet jeśli nie interesują was takie klimaty, to po kontakcie z tą grą zmienicie swoje zdanie (nie gwarantuję, że na stałe). A nawet jeśli jesteście tak uparci, że nic was do niej nie przekona, to chociaż spróbujcie, nic złego się nie powinno stać (prócz uzależnienia). Według mnie gra ta została przygotowana na tyle starannie, żeby postawić ją na liście gier kultowych wydanych na PSP. Cóż... dziękuję za uwagę i miłej gry. |
||||
|