przejdź do informacji o grze

tytuł: Faxanadu (U)
system: Nes [Pegasus] gatunek: Platform.
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Faxanadu (U)

Umieścił: Kurwydziad Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 28.04.2012, 13:42 Punkty: 10
"Faxanadu"
Hudson Soft Company, Ltd./Nihon Falcom Corp.
16 listopada 1987

Pamiętam, że w okolicach 2009 r. robiłem podejście do "Faxanadu" przy pomocy emulatora komputerowego (wtedy jeszcze NesterJ). Przyznam się, że wówczas zrezygnowałem z tego tytułu po kilku próbach, które zabrnęły donikąd. Jednakże latem 2011 r. miałem okazję jeszcze raz spróbować swoich sił w niniejszym recenzowanej grze na oryginalnej konsoli Nintendo Entertainment System i moje zdanie zmieniło się diametralnie. Ale po kolei...

"Faxanadu" jest poboczną historią osadzoną w uniwersum "Dragon Slayera" (seria gier RPG wypuszczana na komputery osobiste w latach 80. XX wieku przez Nihon Falcom Corp.) i silnie odnoszącą się do jego drugiej odsłony zatytułowanej "Dragon Slayer II: Xanadu" (1985). Sam tytuł niniejszy omawianej gry jest zbitką słów "Famicom" i "Xanadu", czyli właśnie "Faxanadu".

Bohaterem gry jest anonimowy elficki wędrownik, który po długiej nieobecności spowodowanej podróżami dociera do swojego rodzinnego miasta Eolis. Jednakże to, co zastaje to obraz upadku i opuszczenia. Miasto jest odcięte od źródeł wody oraz wyniszczone atakami Krasnoludów. Dodatkowo na Drzewną Planetę spadł meteoryt, z którego wyłonił się Zły, który zagnieździł się w Złym Miejscu oraz skłócił ze sobą Elfy i Krasnoludy dotychczas żyjących ze sobą w zgodzie prowadząc ożywioną wymianę handlową. Kosmiczny najeźdźca zamienił Krasnoludy w potwory i odciął źródła wody od wszystkich miast planety: zarówno elfickich jak i krasnoludzkich. Król Krasnoludów Grieve tuż przed zbrodniczą transformacją połknął swój magiczny miecz, który został zamknięty w jego później mutowanym ciele. Tylko za pomocą tej broni można zabić Złego i uwolnić Drzewną Planetę od totalnej zagłady...

"Faxanadu" jest w zasadzie czymś w rodzaju RPG/platformówki z domieszką elementów gry akcji. Protagonista walczy, skacze, wspina się po drabinach, ale również zdobywa złoto, doświadczenie, manę, nabija poziom, kupuje broń, pancerze i artefakty. W rozgrywce występują również niezależni bohaterowie, którzy doradzają, uzdrawiają, uczą magii lub sztuk walki, sprzedają rozmaite artefakty oraz guru, dzięki którym otrzymujemy mantrę - system haseł pomagający nam w rozgrywce (na NESie jak wiemy nie było możliwości zapisu bez trudno dostępnych i drogich akcesoriów, które w dodatku często zawodziły). To właśnie świątynie zarządzane przez guru są miejscem specyficznego zapisu gry. Do tego dochodzą bardzo urozmaiceni przeciwnicy oraz klimatyczne lokacje.

Parametry audiowizualne "Faxanadu" przedstawiają się świetnie jak na rok wydania tegoż tytułu (wersja europejska ukazała się w 1988 r.). Całościowo ta produkcja wspaniale broni się do dzisiaj. Jest świetnie wykonana technicznie, a grywalność podnoszona jest przez wciągającą fabułę oraz intuicyjną obsługę interface'u. Przyznam się nieskromnie, że udało mi się ją skończyć na konsoli poświęcając na to tylko 3 wieczory. Wróciłem na chwilę do czasów kiedy passwordy z gier NES zapisywało się w specjalnie przeznaczonym do tego celu zeszycie. Niepowtarzalny klimat...

"Faxanadu" mogę z czystym sumieniem polecić fanom RPG oraz miłośnikom fantastyki jako gatunku literackiego (przede wszystkim medieval, heroic i dark fantasy). W specyficzną atmosferę wciągną się ci, którzy interesują się mitologiami i religiami świata (w tym przypadku fuzja hinduizmu, buddyzmu, mitologii japońskiej i nordyckiej - w przypadku japońskiej edycji również i chrześcijaństwa - wersje amerykańska i europejska zostały na swój sposób "ocenzurowane"). Niniejszy tytuł łączy w sobie również szeroko pojęte klimaty średniowieczne (głównie gotyk, okultyzm i makabreska) oraz pewien pierwiastek science fiction i horroru. "Faxanadu" jest raczej rzeczą przeznaczoną dla ludzi z otwartym umysłem, czujących klimat i wykazujących się minimum komunikatywną znajomością języka angielskiego. Jak dla mnie jest to jedna z najlepszych produkcji jakie wyszły na Nintendo Entertainment System. W mojej opinii niniejsza gra zdecydowanie zasługuje pod każdym względem na notę 10/10.
Grafika: 10/10 Dźwięk: 10/10 Grywalność: 10/10 Ocena ogólna: 10/10