RECENZJA do gry Mega Man 2 (U) |
||||
|---|---|---|---|---|
|
||||
|
Megaman II jest kolejną grą, w której będziemy musieli wykazać się sprytem i zwinnymi palcami. Gra powstała w 1988, a wydała ją firma, która słyni ze znanych zręcznościówek, bijatyk. Oczywiście nikt nie musi zgadywać że to CAPCOM. Cała saga megamanów ciągnie się po różnych platformach, pecetach. Jest ich około piętnaście a my zajmiemy się grą MEGAMAN II. Dzięki Megamanowi wszystkie sześć robotów zostało pokonane. Dr. Wily'ego też nie ominęło Alcatraz. Lecz po tym jak Wily siedział w pace, zaczęły krążyć pogłoski że osiem robotów sieje zniszczenie. To była prawda. Czyli dr.Wily musiał przed schwytaniem zbudować osiem robotów. Roboty miały zaprogramowane dwie rzeczy: uwolnić Wily'ego i zniszczyć megamana. To pierwsze im się udało, ale czy uda się drugie, wszystko w twoich rękach graczu. Cała historia zaaczyna się od nowa, musisz wejść do bazy każdego z robotów i pokonać je. Tym razem do wyboru mamy: Woodmana, Bubblemana, Airmana, Quickmana, Heatmana, Flashmana, Metalmana i Crashmana Jednym z nich jest Woodman. Robot jest zbudowany z drewna ma silną posturę. Jego baza to las śmierci przez duże ,,Ś". Kolejnym jest Bubbleman. Jego baza to kraina wodospadów a on sam to wodny robot władający bąblami. Airman, jego baza jest osadzona w chmurach, a on jest wręcz panem wiatru i powietrza. Quickman to mistrz szybkości nikt mu w tym nie dorówna. Oprócz tego jego baza jest piekielnie szybka. Nienawidzę omijać tych laserków w bazie Quickmana. (OYEYCOO ile ja nad tym siedziałem). Kolejnym manem jest Heatman. Bardzo podobny do Firemana z jedynki tyle że jego baza przypomina kanały, w których zamiast ścieków płynie lava. Następny w kolejności jest Metalman, władca metalowych świdrów. Jego baza to chyba jakieś wnętrze bigbena nie? Następnym jest Flashman. Jego plansza jest zrobiona z bardzo śliskich szkiełek od żarówek, a on sam to władca światła i błysków. Ostatnim jest Crashman władca małych bombek. Jego plansza to jakieś rury. Oczywiście jak w każdym megamanie nie mogłoby się obejść bez nowych zdolności. Po pokonaniu Woodmana dostaniemy zdolność krycia się z liśćmi. Od Bubblemana dostaniemy bąbelki. Airman podaruje nam zdolność puszczania tornadek. Jeśli pokonamy Heatmana to będziemy mogli puszczać ogniste kulki. Po zabiciu Flashmana będziemy mogli zatrzymywać czas. Crashman podaruje nam zdolność rzucania przyklejających się do ściany bomb. Po pokonaniu Quickmana będziemy mogli rzucać bumerangami. A Metalman nauczy nas jak rzucać metalowymi kołami zębatymi. Oprócz tych zdolności podczas gry dostaniemy jaszcze jakieś sprzęty od dr.Lighta. Jednym z nich jest taka deska, która leci w poziomą stronę a megaman może się na niej przejechać. Drugim też jest deska ale ta leci w górę. Trzecim jest też deska, lecz ta odbija się od ziemi i dopiero leci w górę. Jeśli będziemy mieli te wszystkie zdolności to będziemy mieli jakieś szanse z Dr.Wily'm. Zanim jednak się z nim spotkamy to będziemy musieli przejść jeszcze pięć baz przez które prowadzi droga do laboratoriuom Wily'ego. Oczywiście na końcu każej z niech będziemy musieli pokonać jakiegoś potężnego bossa. Oprócz tego na planszy możemy zdobyć przedmioty podwyższające naszą ilość punktów życia jak i amunicji do super technik. Przeciwników spotkamy sporo, ale mani i bossowie na drodze do laboratorium wyglądają najlepiej. Na samym końcu spotkamy się po raz drugi oko w oko z Dr.Wily'm. Uwaga, będzie UFEM. Ta część jest trudniejsza od jedynki, ale i tak przeszłem ją dwa razy. Nie mówię o bossach a mówię o bazach z resztą sami się przekonacie. Jeśli przejdziecie całą grę zawsze można przejść ją jeszcze raz, tyle że na poziomie difficult. Grafika leciuteńko się poprawiła od części pierwszej. Duża różnorodność poziomów, przeciwników. Brzydkie tła i ładnie wykonane poszczególne techniki specjalne. Muzyka jest tak jak w jedynce dość dobra tak jak i dźwięki. Grywalność jest bardzo wysoka. Ale w gruncie rzeczy od jedynki gra różni się tylko trochę grafiką i oczywiście manami. |
||||
|