RECENZJA do gry Rush'n Attack (U) |
||||
|---|---|---|---|---|
|
||||
|
"Rush'n Attack" Konami Industry Co. Ltd. 1987 "Rush'n Attack" to zbitka słów idealnie oddających klimat niniejszym recenzowanej gry oraz w ogóle całej Zimnej Wojny. "Russian Attack", bo o to tak naprawdę chodziło to kolejny dowód, że firma Konami Industry Co. Ltd. nie wypuszczała byle czego na rynek 8-bitowych konsol. Ów tytuł ukazał się w Stanach Zjednoczonych w roku 1987. W "Rush'n Attack" ("ruszaj i atakuj" a.k.a. "rosyjski atak") wcielamy się w tajnego lub tajnych agentów amerykańskiego wywiadu, którzy mają za zadanie zinfiltrować radziecki kompleks militarny oraz zniszczyć przechowywaną w nim głowicę z ładunkiem nuklearnym. Stawką jest bezpieczeństwo cywilizowanego świata. Rozgrywka prowadzi nas przez 6 poziomów (możliwość odkrycia sekretnego przejścia w piątym, które nie wnosi niczego oprócz satysfakcji płynącej z jego odnalezienia) najeżonych kilkoma typami przeciwników o różnym stopniu upierdliwości. Na końcu każdej z lokacji są bossowie - często w postaci hordy dotychczasowych wrogów, którzy na nas nacierają falami. W grze istnieją również przeciwnicy, którzy po oddaniu ostatniego westchnienia upuszczają broń (3-pociskowa bazooka, 3 granaty albo pistolet i nieśmiertelność dostępne przez 30 sekund). Nasi agenci są oczywiście uzbrojeni jedynie w noże, jako że jest to tajna misja i nie mogą robić zbytniego hałasu. Mimo, że już od początku działań zostają wykryci to i tak dla niepoznaki noszą radzieckie mundury (w tym kultowe "uszankowe" berety oraz oficerki przypominające kalosze). Oprawa audiowizualna niniejszego tytułu jest utrzymana na przyzwoitym poziomie, choć programiści z Konami Industry Co. Ltd. przyzwyczaili nas do wyższych standardów swoich produkcji. Jeśli chodzi o "Rush'n Attack", to lepiej mogłyby wyglądać animacje postaci oraz wykonanie niektórych tekstur. Dźwięk również przedstawia się nieco ascetycznie. Grywalność stoi na wysokim poziomie również dzięki trybowi "2 Players", gdzie dwóch graczy może jednocześnie współpracować na jednym ekranie. Całościowo gra jest bardzo klimatyczna. "Rush'n Attack" mogę polecić wszystkim fanom kina z akcji lat 80. ubiegłego wieku. Oczywiście jest to również jazda obowiązkowa dla miłośników tytułów pochodzących ze stajni Konami Industry Co. Ltd. z nieśmiertelną serią pt. "Contra" na czele. Uważam, że 8/10 dla niniejszym recenzowanej gry to nota obiektywna i sprawiedliwa. |
||||
|