przejdź do informacji o grze

tytuł: Cannon Fodder (E)
system: Super Nintendo gatunek: Gra akcji
Widok: NORMALNY Przejdź do widoku:

RECENZJA do gry Cannon Fodder (E)

Umieścił: Nekros777 Status info: ZATWIERDZONE
Data dodania: 15.11.2003, 13:10 Punkty: 9
Gra ujrzała swiatło dzienne we wczesnych latach 90-ych ubieglego wieku i od razu stała się grą typu "must have" (musisz mieć). No dobra, ale co takiego w niej jest, ze trzeba ją mieć??? GRA: Kolejny mega hit - kolejna prosta gra. Nie wiem czy to jakaś reguła, że im prostsza giera tym wiekszym hiciorem sie staje... ( Tetris rules!!! ). CF to gra z zasady bardzo prosta; do sterowania wstarcza tylko mysz i zreczna ręka gracza, która nieraz musi być szybsza niż oko;). W samej rozgrywce chodzi o to by przeprowadzić oddział komandosów przez wrogie terytorium, wypłniając przy tym zadanka jakie pojawiły sie wczesniej w brifingu - 90% z nich to: kill all enemy:) czyli to co tygryski lubią najbardziej. Mówiłem juz, że do sterowania wystarcza mysz? To niesamowita zaleta gry.




Sterowanie komandosami polega na kilkaniu lewym przyciskiem myszy na planszy - wtedy idą w miejsce gdzie kliknąłeś, natomiast prawy przycisk to ostrzał z karabinku ( wtedy kursor zmienia sie w celowniczek, komandosi nieprzerwanie idą w miejsce ostatniego kliknięcia a Ty prowadzisz ogień ) Przypomina to trochę współczesne RTSy jednak tylko przypomina - może na szczęście. I tak przechodzimy sobie kolejne plansze, kończymy coraz bardziej wymagających przeciwników, rzucamy granatami w budynki i inny szmelc ( trzymaj prawy przycisk myszy a nawalaj lewym - armageddon gwarantowany :) a towarzyszy nam wspaniała.... GRAFIKA I MUZYKA: Tak, tak. Nawet dziś moge powiedzieć że grafika CF nie zawodzi - To solidna, staranna, kolorowa oprawa 2D. Nie ma uczucia odrazy kiedy ślepisz w ekran którąś tam godzinę, małe pikselowate ludziki budza jedynie ciepły uśmieszek, a lecący na wysokość 10 metrów trup wroga - uczucie dobrze spełnionego obowązku:)). Rzec by można: lepiej już chyba nie można:) Na osobne fanfary zasługuje dzwięk: którz nie zna tego GENIALNEGO motywu muzycznego rozpocznającego grę ? War never been so much fun. Warto nabyć tę gierkę nawet po to by od czasu do czasu posłuchac sobie tego utworku. Oh yess - tak w ogóle to wszystki dźwięki są bardzo wiernie odtworzone - cała wspaniała moc muzyczna Amisi jest tu wykorzystana! Jedyną wadą jaką udało mi sie zaleźć to brak muzyki jako takiej w czasie wykonywania misji - wtedy towarzyszą nam jedynie efekty dżwiękowe ( i tak niezłe ): strzały, jęki konających, darcie ptaków... aż strach grać CF po zmierzchu ;))). No i co??? Nie macie jeszcze ochoty siegnąć po Cannon Fodder??? Jeśli ktoś już wcześniej grał w tę grę, to nawet nie czytał tej recenzji tylko od razu zdownloadowal plik z grą ( moja praca na marne :), a jeśli ktoś ją przeczytał ( tu dziękuje za uwagę:)) i na dodatek nie grał wcześniej- to szczerze polecam na zimowe wieczory.

Grafika: 4/10 Dźwięk: 4/10 Grywalność: 10/10 Ocena ogólna: 6/10