Pac-man - wiecznie nienażarty, okrągły koleś który pełza lub fruwa po wielkim labiryncie, zjadając pyszne kuleczki. Niestety nie jest tam sam.Mieszkańcami labiryntu są również duchy - Inky, Blinky, Pinky i Clyde. Ich celem jest unicestwienie pac-mana raz na zawsze. Nasz bohater może ich pokonać tylko wtedy gdy zje kulkę mocy. Wtedy to nasza zwykła i pozornie bezbronna piłka staje się jeszcze bardziej żarłoczna niż wcześniej.Jest tak poteżna że powoduje cykora u naszych złych gości. Pac-man jedynie nie trawi ich wielkich oczu i to powoduje że licho ciągle się odradza i pac-man znów musi ich spałaszować. A kto to wszystko wymyślił ?! To Toru Iwatani proszę państwa. Pracujący po dziś dzień dla namco, wymyślił w 1979 roku postać która zrobiła furorę na całym świecie. Ale kto mi powie co pacman robił 15 lat po premierze w nowej grze ? Czy jego sława nie zdążyła ostygnąć, nawet jeśli ma ze sobą całą rodzinkę. Otóż Namco uznało że ma co do roboty, zwłaszcza w takiej oto przygodówce która jest naprawdę niezła. Nie, nie pomyliłem się. Gra Pac-Man The New Adventures 2 to przygodówka a nie zręcznościówka, choć występują takie elementy. Historii w grze mamy kilka ale nie będe wszystkich rozpisywał. Będziemy musieli zdobyć mleko dla Pac-Baby - bardzo malutkiej piłeczki która ma apetyt jak 5 wygłodniałych niedźwiedzi, odzyskać gitarę dla Pac-Juniora - syna pac-mana - którą porwali znane nam duchy, po prezent dla małej Suzy - dziewczynki, znajomej Ms.Pac-Man. Historii jest więcej ale nie będe wszystkich rozpisywał.A cała akcja rozgrywa się różnych lokacjach - wiosce, metropolis, w górach, w wiosce pac-mana. I nie są to osady pac-manów tylko ludzi. W miarę normalnych ludzi, którzy pracują, śpią, jedzą itp. A we wszystkich lokacjach czają się Inky, Blinky, Pinky i Clyde którzy pracują dla gościa zwanego (na początku) ????. Tajemniczy gość jest dobrze zamaskowany. Nikt nie wie gdzie on jest, co robi a jak coś robi to po co - wiadomo jedynie że pracują dla nich Inky, Blinky i reszta ferajny.
Mechanika gry
Pierwsze co rzuci się nam w oczy to wyrąbane w kosmos sterowanie. Jest po prostu niestandardowe co nie oznacza beznadziejne. Namco postanowiło że zrezygnuje z obsługi myszy (a taką obsługe snes posiada) a wprowadzi pada. I powiem krótko - dobrze zrobili. Kierowanie myszką spowodobało by że elementy zręcznościowe w grze nie były by zręcznościower tylko taką beznadzieją klikanką - co w rezultacie - byłoby nuudne. A w dodatku musimy oddziaływać na pac-mana w różny sposób, ale o tym za chwilę. Po rozpoczęciu gry ze zdumieniem stwierdzimy że nasz bohater sam idzie. Nic nie zrobiliśmy, nie ruszyliśmy nawet kursorem a on idzie. Właściwie moglibyśmy patrzeć jak sobie idzie, idzie i idzie. Ale na dłuższą mete to będzie nieskuteczne.Pac-Man rusza się jak słoń w składzie porcelany i często na coś wpada, przewraca się, uderza lub potyka się, co jest bardzo zabawne - wstawki animowane są bardzo wysokiej jakości i czujemy się jakbyśmy oglądali kreskówkę - ale nie pchają do przodu w rozgrywce. I musimy go korygować. Jeżeli widzimy na drodze wystający kamień musimy zwócić jego uwagę komendą PATRZ !. Czyli X i w dół w tym przypadku. Pac-man zauważy go i powoli ominie go.Jeżeli widzimy na drzewie jabłko musimy kazać mu spojrzeć w górę czyli x i góra. Innymi słowy gracz musi ciągle wypatrywać przeszkod na drodzę a potem ostrzec bohatera przed niebezpieczeństwem. Ale samo patrzenie na wspomniane wyżej jabko nic nie da jeżeli Pac-Man jest za niski i go nie dosięgnie. Więc my musimy mu je zrzucić. Strzelamy umieszczoną na pasku procą i zrzucamy jabłko czyniąc tym samym Pac-Mana szczęśliwym. A jeżeli pac-man jest szczęśliwy to mniej wpada w tarapaty.Otóż nastrój naszej kuleczki jest bardzo ważny. Jeżeli będzie wściekły, kopnie po drodze psa. Ten go pogryzie i bohater pada wycieńczony. Możemy go ocucić procą lub poczekać aż gra zrestartuje lokacje. W tym wypadku pac-man musi być szczęśliwy, wtedy spokojnie przejdzie koło psa. Aby przejść grę musimy albo wkurzać pac-mana by rozwalił np. hydrant który potem zniszczy właz, blokujący przejście do kanałów, normalny by reagował na nasze polecenia, albo luzacki który namawia do robienia głupich kawałów np.wylaniu całej farby na świeżo pomalowaną reklamę. Zaspokajanie fochów pac-mana powoduje że się jakoś z nim utożsamiamy. Do tego dochodzą jego zabawne, nieco elektroniczne głosy. Powoduje to całkiem odschoolowy klimacik. Humor poprawić można np. jabłuszkiem a popsuć kiedy o zmusimy go do potknięcia się, uderzenia w coś albo kiedy spotka duchy. A wtedy kiedy my mu nie pomożemy to wtedy bohater będzie miał prze..rąbane.Jeżeli nie chcemy do tego dopuścić, wysyłamy mu wtedy kuleczkę mocy. Pac-man pałaszuję ją ze smakiem, zmienia się w Super Pac-mana i rozgramia przeciwników. Zapas kuleczek musimy uzupełniać (są przed domem pac-mana) na wypadek gdyby sytuacja się powtórzyła. W czasie naszej podróży, nasz bohater natknie się na niebezpieczeństwa, którym sam nie podoła. Spadający kamień zrobi mu wielkie kuku o ile gracz na to pozwoli. Jeżeli nie chcemy aby pac-man stał się z powrotem pizzą musimy zmusić go do ucieczki czyli strzelimy do pac-mana z procy. On wtedy odskoczy i tym samym uratuje się. To sprawia że gracz musi być stale czujny - na wszystkich lokacjach. A całe sterowanie trzeba opanować do końca. Pomaga nam w tym tutorial, ale i on nie spowoduje że nabierzemy wprawy. Trzeba po prostu grać. Jak opanujemy je to już potem z górki - świetnie się bawimy.
Grafa.
1994 rok - koniec nesa, króluje już całkiem snes. Grafika jest naprawdę na poziomie i dopracowana we wszystkich szczegółach. Jest bardzo dużo obiektów animowanych. Leci dym z komina, w oddali lecą ptaki, płyną chmury...Jest bardzo wspaniałe wrażenie że to film animowany. W dodatku możemy sami uruchamiać procą rózne obiekty - drzwi obrotowe, szydly, kota na murku, ptaka na drutach...Kolory aż kipią z ekranu ale nie są cukierkowante zbytnio. Miny pac-mana są wykonane świetnie. Jest bardzo mimiczny. Wszystko go cieszy kiedy jest szczęśliwy albo wkurza kiedy jest...wkurzony. Animacji jest naprawdę dużo - nie tylko pac-mana. Wstawek animowanych jest również dużo. Każda kipi humorem slapstickowym. Przy każdej przynajmniej się uśmiechnąłem albo głośnio się rechotałem - lubię taki typ humoru. Inne postacie są również wykonane bardzo dobrze. Równiez mają bardzo dobrą animację.
Dźwięki
Dźwięki to majstersztyk. Są dobrane bardzo dobrze. Pląsają wesoło na każdej lokacji. Łatwo wpadają w uchu i również długo pozostają w pamięci. Cała muzyka mogłaby być ścieżką dźwiękową do jakiejś kreskówki. Efekty dźwiękowe aż wylewają się z gry !. Słychać jak spadają jabłka, jak krowa wydaje odgłosy, wiatr w górach podczas kiedy lecimy na lotni. Są wykonanie bardzo starannie. Nawet komenda "Look!" (Patrz!) jest mówiona ! Tak samo podczas lotu na wspomnianej wyżej lotni głos mówi "Higher!" (Wyzej!).Samemu Pac-Manowi nie poskąpiono głosu. Mówi, krzyczy, smieje się, trzęsię się mu głos..Jest normalnie jak żywy. Niestety wszystkie te bajery dźwiękowe i graficzne nie są za darmo. Pamięci zabrakło na..zapis stanu gry ! Co prawda są Passwordy dynamiczne które umożliwią granie na tej lokacji co skończyliśmy i z tymi samymi rzeczami ale jednak nie zastąpią funkcji "Save" którą nes miał od samiusieńkiego początku swego istnienia.
Podsumowując : ŚIWETNA GRA I GENIALNY POWRÓT PAC-MANA. Warto zagrać, do sterowania trzeba się przyzwyczaić ale jak już je opanujemy będziemy się bawić setnie. Polecam z całego serca. Musicie usłyczeć głos pac-mana, tą muzykę, zobaczyć tą piękną grafikę, animację oraz fochy głównego bohatera - pacmana - który jeszcze raz chce udowodnić że się ani o jotę nie zestarzał. Namco pokazało że kolejne gry Pac-Manie nie są robione byle jak, na "odpiernicz" tylko dlatego że "na pewno się sprzedały bo główny bohater jest znany na całym świecie". Gdyby współcześni developerzy kierowali się tą zasadą, gry na podstawie znanych filmów animowanych były by robione z większą starannością. Jeszcze raz polecam tą grę. Na pewno będziecie się dobrze bawić.
P.S. Jeżeli chcecie sobie przypomnieć pierwszą część pac-mana, w miasteczku jest salon gier (Napis "Game" z mordką pac-mana). Wejdźcie tam i użyjcie maszyny. Ja doszedłem do 30 planszy.Troszeczkę podrasowana grafika ale klimat ten sam. Jak dojdziecie do końca gry i zbierzecie 6 kardridżów z grami, zagracie sobie w tym samym miejscu w Ms.Pac-man :)
Plusy : + Grafika ! + Muzyka i efekty dźwiękowe] +Grywalność +Humor +Sterowanie. +Animację postaci +Pac-man :) i jego nastroje, odgłosy +Fabuła
Minusy :
-Passwordy dynamiczne -Sterowanie trzeba opanować. |